W minionym tygodniu wrota do zakupu Nintendo Switch 2 otworzyły się na dobre. Lokalne sklepy dostały konkretny przydział i ruszyły ze swoją przedsprzedażą, więc i sprzedaż w marketach zapewne opierała się na realnych kopiach, a nie wcześniejszym widzimisię. Każdy już ma swoją kopię zaklepaną? Wypada, żebym miał dla kogo pisać. Jeśli nie, to Nintendo uspokaja, że niektóre z ich gier jeszcze odwiedzą wasz starszy sprzęt. 6 maja w Tokyo odbył się FromSoftware Games Event, gdzie rzucono nowe światło na edycję Tarnished cenionego Elden Ringa. Dowiedzieliśmy się z niego, że oprócz skórek dla konia, deweloperzy zaoferują dwie nowe klasy postaci. Na razie znamy tylko ich nazwy i będą to Heavy Knight i Knight of Ideas. Pierwszy dość oczywisty, drugi mniej.
Wydany 16 stycznia Donkey Kong Country Returns HDprzekroczył milions przedanych kopii (dokładnie 1,27). Nintendo pochwaliło się tym sukcesem, kiedy na horyzoncie już widać kolejną przygodę małpy - Donkey Kong Bananza. Ta, jak wskazują plotki, ma zawierać w sobie jakiś element lokalnej kooperacji. Możliwe, że zbliżony do tego, co oferował Super Mario Odyssey. Na pewno gra wylądowała w odpowiedniej sekcji na stronie.A jeśli już o liczbach mowa, to twórcy Split Fiction ogłosili gigantyczny sukces na poziomie 4 milionów sprzedanych egzemplarzy. Biorąc pod uwagę, że wyłącznie jedna osoba musi posiadać tytuł, żeby dwie się nim bawiły, to naprawdę mega wynik. Jak Switch 2 przyczyni się do zwiększenia tej liczby? Przekonamy się na start konsoli, choć wydanie fizyczne niestety wystąpi wyłącznie w formie kodu aktywacyjnego. Smutna praktyka kontynuowana.I zostając w temacie kodów - los ten podzieli Civilization 7. W pudełku nie uświadczycie żadnego cartridge'a, więc na dobrą sprawę z półki ściągniecie wyłącznie pusty plastik. Informację tę podał polski wydawca Cenega Polska. Smutne o tyle, że przy wsparciu joy-conowej myszki ta gra na pewno by sporo zyskała na nowej konsoli Nintendo.Na koniec garść bardziej pozytywnych informacji. Od realnych gier w pudełkach, po darmowe rzeczy. Dla nikogo nie powinno być zaskoczeniem, że Tomb Raider IV-VI podzieli los poprzedniej trylogii i również zawita do nas w wersji fizycznej, która będzie dostępna w ogólnej sprzedaży. Informacje potwierdził wydawca Aspyr, wyceniając zestaw na około 30 dolarów.Nieco mniej oczywiste jest fizyczne wydanie platformówki Nikoderiko: The Magical Worldwe wzbogaconej wersji Director's Cut. Twórcy łacząc siły z wydawcą U&I Entertainment zaoferują potencjalnym nabywcom dwie wersje: Standardową oraz Deluxe zawierającą artbook i ścieżkę dźwiękową na płycie CD. Wkrótce mają ruszyć zamówienia przedpremierowe (Standard ~ 35EUR, Deluxe ~55EUR), a finalnie znajdziecie je na półkach sklepowych.Z darmówek zaś możecie liczyć na upgrade Deltarune do wersji przeznaczonej na Switch 2, jeśli zakupiliście go na Switcha 1, a jeśli wciąż bawicie się beat'em upem Double Dragon Gaiden: Rise of the Dragons, to czeka na was darmowe DLC z nowymi grywalnymi postaciami.
Ten Nikoderiko to jawna zrzynka z Donkey Konga. Mocno średnia z tego, co widziałem. Na Switchu lepiej brać oryginał, czyli tegoroczny DK Returns HD bądź starszy i wg mnie jeszcze lepszy DK Tropical Freeze.
Robert
09.05.2025 19:40
To tylko czekać aż na jesień TR 4-5-6 pojawi się w pudełkach w normalnej dystrybucji. Rok temu też najpierw TR 1-2-3 trafił do LRG, a potem był w zwykłych sklepach i to taniej, niż tam.
Robert
09.05.2025 19:38
Dla mnie jako gracza-kolekcjonera (czyt. osoby, która nie sprzedaje gier) Game-Key Card jest zupełnie bez sensu. Po co mi nośnik na którym nie ma gry? Zwłaszcza, że od niedawna na NS1 można wypożyczać gry w pełni cyfrowe. Pytanie czy inni wydawcy za wyjątkiem Nintendo nie ulubią sobie tej formy (mówię o game-key card) i w takiej będą wydawać większość gier. Jeśli tak by się stało, to dla mnie byłby to bardzo poważny argument by NS2 nie kupować. Miałem już kupionego z MyNintendoStore z zaproszenia, ale anulowałem. Wczoraj udało mi się dorwać z ME i na razie (bez płacenia - wybrałem zwykły przelew) zastanawiam się czy brać. Niepewność jak to wszystko będzie wyglądać, mówię o grach w pudełkach i tego jaki procent z nich będzie kluczami na kartridżu, nie pozwala mi brać w ciemno na premierę. Jeszcze rok temu byłem przekonany, że wezmę day1.