1234

Właściciel zdjęcia: Nintendo News PL

Ze świata Nintendo: 20/06 - 27/06

Miało być regularnie z newsami, ale wyszedł Switch 2, a potem chciałem trochę przytrzymać na głównej stronie mój wpis o pierwszych wrażeniach z konsolą - TUTAJ. Najwyższy czas jednak nadrobić zaległości i wrócić na właściwy tor.=

Datę premiery zaklepała sobie trzecia część cenionego Little Nightmares. Gra wydawana przez Bandai Namco pojawi się na konsolach 10 października 2025 roku. Wraz z tą informacją ujawniono, że planowane jest pudełkowe wydanie na Nintendo Switch 2, choć pierwsze przecieki mówią, że skończymy z Game Key Cardem i znów "pełniaka" dostaną Ci zdecydowani na pudełko ze Switcha 1. Patologiczna ta sytuacja, którą zgotowało sobie Nintendo. Ciekawe, czy będzie jakaś reakcja i wprowadzenia półśrodka (mniejszy cart, który pomieści mniejsze gry i nie zmusi ich do GKC) po informacji, że GKC sprzedaje się bardzo słabo i tylko Mario Kart World i Cyberpunka mają czym się faktycznie pochwalić.
Gwoli ścisłości - GKC jest lepsze od kodu w pudełku, bo masz możliwość odsprzedaży, ale to taka cyfra bez wygody cyfry - gdzie jednak musisz wkładać cart, a nie po prostu kliknąć w zainstalowaną grę.



Problem gier Limited Run Games z ich wsteczną kompatybilnością na Switchu 2 jest powoli zażegnany. W zeszłym tygodniu spora część gier została odczarowana dla nowej konsoli, a teraz do listy można dopisać Gex Trilogy, które mimo niedawnej premiery też zmagało się z tym samym. Dla mnie to o tyle dobra informacja, że wreszcie będę mógł przysiąść do recenzji. Ten stan rzeczy powinien potwierdzić fakt powrotu gry na eShop, gdyż LRG poprosiło wcześniej Nintendo o jej zdjęcie - w wyczekiwaniu na zatwierdzenie łatki.

A jeśli zawsze bolało was zamawianie gier od LFG - bo koszta przesyłki, bo ich średnia reputacja - to właśnie zwolniona z ich limitowanych ram zostanie jedna seria. Trzy pakiety Castlevania Anniversary, Advance i Dominus Collection dostaną wydania pudełkowe na Play-Asia. Przystępniejsze cenowo, ale na dwie późniejsze gry trzeba jeszcze poczekać. Anniversary jest już w magazynach, Advance dołączy w lipcu, a Dominus we wrześniu.


Podczas niedawnej prezentacji, producenci Final Fantasy XVI (Naoki Yoshida oraz Yoshi-P) stwierdzili, że już tylko Nintendo pozostaje im do podbicia z ich grą. Ruszyła więc fala spekulacji, że najnowsza odsłona cenionej serii już nie jRPG trafi na sprzęt Nintendo. W teorii ma ona dźwignąć remake FF7, ale FF16 to trochę wyższy kaliber. Czekamy, ale na razie wpisujemy do działu plotek.


Nintendo ogłosiło datę premiery gry Drag x Drive, czyli koszykówki na wózkach, która ma celebrować funkcję myszki joy-conów. Gra trafi do nas już 14 sierpnia i będzie kosztować na eShop jedynie 80 złotych. Może to nam podpowiadać marną zawartość tego produktu, co też podkreśla miejsca na dysku, jakie ona zajmie - 1,7 GB. Na wiele nikt nie liczy, a ja dalej się dziwie, że to nie było tytułem startowym. Nie, że taki system seller, a po prostu pokaz możliwości technologicznych. Na ocenę przyjdzie jednak czas. Warto jednocześnie nadmienić, że gra nie będzie wspierać lokalnej kooperacji, nawet jeśli posiadacie więcej par joy-conów.


Trzymając się tematu Nintendo, to w przyszłym tygodniu urośnie nasza biblioteka tytułów dostępnych na ich emulatorze GameCube. Tym razem będą to piłkarskie wyczyny Mario i spółki, czyli Mario Strikers. GameCube'owa wersja zapoczątkowała tę serię, która na ten moment liczy trzy odsłony.


Miła informacja dla wszystkich posiadaczy odświeżonego Worms: Armageddon. Gra oferowała również swoją wersję z GBA, a teraz poszerza tę listę o kolejne ciekawostki. Wraz z najnowszą aktualizacją będziecie mogli zagrać Worms ze SNESa, z Sega Genesis / Mega Drive  oraz Worms World Party z GBA. Powoli staje się to prawdziwą celebracją klasyki robaków, którą każdy kochał. Jakby dali pełnoprawne WWP, to już o nic bym więcej nie prosił.


Jeśli zagrywaliście się w przywrócone na Switcha Another Code: Recollection, to waszą uwagę powinno przykuć nadchodzące Dear me, I was... Za projektem, który ma wydać Arc System Works zasiedli ludzie odpowiedzialni za wspomnianą przygodówkę.


Na koniec trochę smutniej, bo jeśli ktoś nastawiał się, że Techlandowskie Dying Light, które ma zaliczyć darmowy i potężny upgrade graficzny, doczeka się tego samego traktowania przy Switchu, to musi obejść się ze smakiem. Twórcy skupiają się na najnowszej grze z uniwersum o podtytule The Beast, a wersji na Switcha 2 nawet nie ma w ich planach.

W dziale recenzji znajdziecie sporo nowości, a ja jeszcze walczę z zestawem gier Day 1 - Deltarune oraz Bravely Default jeszcze się pojawią! Do tego wspomniany Gex, Raidou Remastered (pewnie w przyszłym tygodniu), Songs of Conquest oraz kilka pozycji mniejszych.

Awatar

Niko Włodek

Postaw mi kawę na buycoffee.to


Komentarze (1)

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz

Robert
27.06.2025 19:00
Nic dziwnego, że sprzedaż game-key cards kuleje. Jak ktoś chce fizyczną grę to chce fizyczną grę, a nie klucz na kartridżu, a jak ktoś chce cyfrę - tu analogiczna sytuacja - to chce cyfrę, a nie klucz na kartridżu. Zwolennik pełnego karta z grą chcę odpalić grę bez internetu, z kolei zwolennik cyfry chce grać bez targania ze sobą kartridża. Tymczasem GKC to dziwoląg, który kumuluje wady zarówno cyfry, jak i wady wydania fizycznego. Bardzo dobrze, że ludziom się nie podoba. Oby Nintendo się zreflektowało.