2

Właściciel zdjęcia: The Game Post

Ze świata Nintendo: 13/12 - 18/12

Nie lubię plotek. Wszystkich przecieków z domniemanym Switchem 2 unikałem jak ognia. Byłem gotowy spokojnie poczekać do oficjalnej prezentacji samego Nintendo, ale ostatnio temat zaczął się nasilać. Coraz więcej informacji wskazuje na jeden konkretny model, a Kanadyjska firma dBrand wręcz go pokazała wewnątrz swojego pokrowca. Oni niech się procesują, a My ustalmy kilka faktów.

Konsola urośnie względem swojego poprzednika, zyskując 8 calowy ekran rodem z PlayStation Portal. LCD, a nie OLED, na co pewnie przyjdzie czas przy kolejnych, ulepszonych wariantach - tak jak to miało miejsce przy obecnym Switchu.

Wraz z ekranem powiększeniu ulegną przyciski, a nawet dostaną nowego kolegę, którego funkcja nie jest jeszcze znana. Analogi zaś uzbrojone zostaną w efekt Halla, co wyeliminuje ciążące nad Switchem widmo dryfujących analogów. Dodatkowo mają być magnetycznie mocowane do konsoli, stanowiąc nieco mniej chybotliwą bryłę od poprzednika - im bardziej w kierunku Lite'a, tym lepiej.

O wstecznej kompatybilności już wiemy, ale żeby nie przenosić Mario Kartów 8 na nowego Switcha, to 9 odsłona tej serii ma być podobno grą startową. Mądry wybór, choć ósemka jest tak dopakowana, że trudno będzie ją przebić.
dbrand-Killswitch-Nintendo-Switch-2

A teraz do mniej wyssanych z palca wiadomości - Wydawca Tesura Games ogłosił fizyczne wydanie gry LISA. W zasadzie to dwóch gier, bo LISA: The Painful i LISA: The Joyful trafią do pudełka w pakiecie, jako Definitive Edition. Cyfrowo była to pozycja dostępna od dłuższego czasu, ale pudełko tego nietypowego RPGa ucieszy kolekcjonerów w 2025 roku.



Za nami The Game Awards, w którym największe triumfy święcił robot zbierający do kupy patenty z gier Mario, a to oczywiście wysyp zapowiedzi przyszłorocznych gier. Na Switchu rozpieszczeni nie byliśmy, bo i większość z tych pozycji może tylko mierzyć w jego następcę, ale i dla nas coś skapło.

Dowiedzieliśmy się o powrocie serii Ninja Gaiden, która robi większy ukłon w stronę side-scrollerowej klasyki, niżeli do znanej również ze Switcha Master Collection. Niezależnie w którą stronę by to poszło, Ninja Gaiden zwykle był gwarancją jakości, a w rękach The Game Kitchen (Blasphemous) i wydawcy Dotemu (Turtles Shredder's Revenge) wypada tylko podwoić swoje oczekiwania.


Późno w 2025 mamy dostać również DLC do Dave the Diver, co będzie pewnie próbą namowy na kolejne odwiedziny w tym morskich głębinach. Tak długie oczekiwanie mnie osobiście dziwi, ale sam Dave to świetna gra, której fizyczne wydanie jest obecnie na promocji za 99 złotych w Media Expert. Przy tym urzekającym stylu artystycznym i zaskakująco różnorodnym gameplayu nie da się stracić.


Na Switcha zmierza też nowy Pac-Man zwany Shadow Labyrinth. Żółta kulka jedząca duchy i mniejsze kuleczki trafi do nas w przyszłym roku. BANDAI Namco potwierdziło również wydanie fizyczne dla chętnych. Zabawa dla całej rodziny? Wszystkich miłośników tej mechaniki i sympatyków uśmiechniętego protagonisty odsyłam do zwiastuna. Może nieco nakreślić nowe standardy... :)



Fangamer zapowiedział fizyczne wydanie metroidvanii Nine Sols, którą kochają wszyscy... poza mną. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że się nie znam, że wydziwiam, więc nie ma co z góry przekreślać. Ja po prostu nie kupiłem tych hucznych zapowiedzi o krzyżówce Hollow Knighta i Sekiro.
Ge-kyeJbwAMX6os

A jeśli trzymamy się wersji, że się nie znam, to kiedyś mocno negatywnie patrzyłem na grę Kraino Origins, która zdawała się kopiować absolutnie wszystko od retro poprzedników. Darczyńcy z Kickstartera okazali się o wiele bardziej przychylni i pomogli sfinansować kontynuację. Kraino Rebirth zapowiedziano na 14 marca. Jeśli się na mnie nie obrazili po jedynce, to dam szansę tej odsłonie - przyznaję, że wygląda lepiej.


Na eShop znajdziecie również demo świeżego jRPGa Fantasian: Neo Dimension, a jak zamkniecie oczy i odliczycie do 1233423, to powinna pojawić się u nas recenzja tego portu z telefonów komórkowych. Jest kolejna na liście recenzji do napisania, za którą zaraz przyjdą odpicowane wampiry z serii Legacy of Kain i (nieco później) Star Trek Legends. Czekam również na opóźniający się kod do Antonblast i nieistniejące jeszcze w Europejskim regionie The Thing Remastered, którymi niewykluczone, że zakończę 2025 na polu rencenzenckim.

Awatar

Niko Włodek

Postaw mi kawę na buycoffee.to


Komentarze (2)

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz

Robert
19.12.2024 09:52
Wygląda na to, że Nintendo jak to ma w zwyczaju zaskoczy, ale tym razem brakiem zaskoczenia co do formy Switcha 2 :)
korazdrzewa
19.12.2024 18:56
Dla mnie to bardzo dobre info. Biorę na premierę i recenzje od tego czasu pewnie tylko ze Switcha 2 ;) Niko