Część z was może się zastanawiać - ja ten tytuł chyba znam, ja w to chyba grałem? Uspokajam - nie jesteście w błędzie, ale jest też powód, dla którego Kemono Heroes wmieszało się w inne nowości ze Switcha. Otóż tytuł ten, będący swego czasu exclusivem na konsole Nintendo, został z niego zdjęty w marcu zeszłego roku. Powód tego usunięcia z eShopa nie jest mi znany, za to doskonale wiem, w jakiej formie był obiecany powrót. Kemono Heroes wróciło 27 marca 2025 roku, będąc uzbrojonym w wydanie fizyczne, za które odpowiada Tesura Games.Gra jest kooperacyjnym run & gunem, w którego można/wypada bawić się do 4 osób. Wszyscy wcielimy się w jednego ze zwierzęcych protagonistów i w klasycznej dla gatunku formie - tj uzbrojeni w atak, skok, specjal i odblokowywane fabularnie dodatki - popędzimy do mety, na której straży stoi boss. Chciałbym napisać, że poszczególni bohaterowie się od siebie różnią, ale są to bardzo marginalne rzeczy. Miło jednak, że grając solo, możesz się między nimi swobodnie przełączać - …ale do tego jeszcze wrócimy.
Ten 16-bitowy świat nie będzie wyłącznie pociągał za sznurki nostalgii. Te kilkanaście leveli (4 światy po 3 plansze w każdym) są dostatecznie barwne i kolorowe, by zaintrygować młodszego odbiorcę raczkującego z gamingiem. W zasadzie, biorąc pod uwagę poziom trudności i dość wtórne szablony tutejszych bossów, to jest to produkt skierowany głównie dla nich. I nic w tym złego! Gra potrafi urzec swoją prostotą. Taki godzinny relaks z pogranicza retro.I wszystko byłoby sympatyczne, gdyby nie błędy i niedociągnięcia. Łatwe do uniknięcia, a wstydliwe w produkcie finalnym. Ciekawostka jest taka, że to już druga gra od wydawcy JanduSoft (wcześniej Abathor), z którą mam dokładnie ten sam problem. Nie lubią oni solowych graczy, preferujących granie przenośne/handheldowo. Zawsze ich tytułom towarzyszy WYMUSZANIE od odbiorcy grania na joy-conie. Swoją wygodę musiałem na grze force’ować, co w przeciwieństwie do wspomnianego Abathora było o dziwo możliwe. Czy przy starcie mogę oświadczyć grze, że będę trzymał całą konsolę? Nie. Czy w trakcie rozgrywki ona to zaakceptuje? Najwyraźniej tak. Zazwyczaj takie sugestie, żeby wypiąć joy-cona (dla podróżujących to na pewno “wygoda”) są bezwzględne, a tu jednak jakaś furtka się otworzyła.
I dobrze, bo jak się okazało, gra niekoniecznie radziła sobie z moim początkowym graniem na singlowym joy-conie. Absolutnie nie ogarniała kierunków poruszania. Wychylam w prawo - on kuca. Wychylam do góry - on idzie w prawo. Po kliknięciu ataku wychylam do góry - już ta wersja nie działa! Wtedy wyszło, że zaczęło działać naturalne wychylenie w prawo, ale i ono zaraz się wykoleiło... Absurd! Absolutnie niegrywalne doświadczenie, które naprawiło się po przełączeniu na klasyczny tryb handheld. Myślałem przez chwilę, że to moje joy-cony, ale zmiana postaci sprawiła, że ten.... odrodził się zakopany w Ziemi i stał tam bez ruchu, więc przestałem martwić się o swój sprzęt - zastrzegam, że wszystkie gry, niezależnie z iloma wypiętymi joy-conami, działają bez zarzutu.Człowiek mógł myśleć, że jakaś roczna absencja sprawi, że powrót będzie w pełnej glorii i chwale. Spodziewać się można było produktu dopieszczonego, jeśli tego szlifu zabrakło wcześniej. Efekt jednak stoi po drugiej stronie barykady. Na jego zasadach był niegrywalny, a po wymuszeniu wygody odpuścił i… był ok. Nie jest to wielki tytuł dla grających solo, ale już w kooperacji nabiera trochę wiatru w żagle. W grupie raźniej - żadna nowość. Po niezbędnych poprawkach, za przewidziane 50 złotych, nie będzie przesadnym ciosem w krocze, ale ja tu oceniam produkt mi dostarczony “przedpremierowo” i pewnych rzeczy nie mam zamiaru odpuszczać. Sorry Mad Gear Games, ale jeszcze chwila pauzy i dopiero na salony. Ocena trochę z wiarą, że te rzeczy zostaną naprawione, bo jakby ktoś miał grać w tym stanie, o który gra się sama prosiła, to jest niegrywalna.
Dziękujemy za klucz do recenzji firmie JanduSoft
Plusy:
Sprawdza się w kooperacji
Urok świata i postaci
Minusy:
Wymusza granie na solowym joy-conie (nawet przenośnie)...
…po czym serwuje popsute na wskroś sterowanie, które nie reaguje na nasze komendy