dreamworks-all-star-kart-racing-07-25-23-1

Właściciel zdjęcia: DreamWorks

Recenzja DreamWorks All-Star Kart Racing na Nintendo Switch

Gokarty na Switcha powinny być zakazane. W przypadku pojawienia się nowej gry z tego gatunku powinni mieć w sobie tyle ogłady, by nie wchodzić z buciorami na salony. Król jest tu jeden, pozostaje niezmienny, a wszyscy próbujący go naśladować może dają fajną alternatywę na innych platformach (gdzie go nie ma), ale na Switchu są zmuszeni na małą wymianę ciosów. Z tej wyjdą obici. Pytanie tylko, jak bardzo?
2023110721290400 s
Recenzowałem kilka miesięcy temu Disney Speedstorm, kiedy jeszcze nie był produktem free-to-play. Wciąż uważam go za przyjemną grę wyścigową, która daje nieco inne doznania niż Mario Karty. Nie jest w tej samej lidze, ale na swój sposób się broni. Do ringu wkroczył jednak kolejny pretendent. Uwalony błotem, w za dużych butach i ze śmiesznym głosem Króla Juliana. DreamWorks All-Star Racing to nowy projekt firmy Bamtang Games, które atakowało już nas wyścigami z gąbkami w kanciastych spodniach tego świata. Premiera miała miejsce 3 listopada 2023 roku. Czy Shrek nawiąże walkę z Mario?
 

Nie


Gokartowy schemat jest zapewne doskonale znamy. Barwne postaci siadają za kółkiem i ścigają się w singlowych turniejach, lokalnej rywalizacji na kanapie oraz online, jeśli popularność gry na to pozwoli. Podczas wyścigu driftują, żeby uzyskać przyspieszenie i korzystają z porozrzucanych na trasie dobrodziejstw. Jednymi trafią przeciwnika, innymi pomogą sobie.
2023110721532500 s
DreamWorks All-Star Kart Racing korzysta na każdym polu z licencji studia. Trasy są oparte na światach z ich animacji, a w samochodzikach siedzą Shreki, Osły, Koty w Butach, zwierzaki z Madagascaru, Kung-Fu Panda i inni dobrze znani bohaterowie. Na start dostajemy tylko ośmiu, a kolejna dwunastka czeka na odblokowanie - wszystko wewnątrz gry za wygrane turnieje i wykonane wyzwania.

Tras niestety nie ma zbyt wiele i nie ratuje tej sytuacji jeden ukryty turniej na końcu naszej przygody. Jeśli mnie pamięć nie myli, to jest ich dokładnie tyle samo, co postaci - 20. Mario Kart z kolejnymi falami DLC pewnie przyzwyczaiło do większej różnorodności, ale bazowo taka ilość nie jest jakąś wielką zbrodnią.
2023110721383600 s

Daj im wszystko


Tej dopuszczono się w innych aspektach. Mam nieodparte wrażenie, że twórcy, projektując grę, nie przykuli tak dużej uwagi do samych tras, co do atrybutów na nich umieszczonych. Światy, choć wyciągnięte z popularnych filmów animowanych, zwyczajnie nie zachwycają. Rzadko spotkamy jakiś efekt wow, a do ich przeciętności przyzwyczajamy się tak szybko, że jak zionie nam ogniem smok ze Shreka, to już trudno o emocje za padem.

Mało w nich pomysłowości. W niedawnym Hot Wheels Unleashed 2 o wiele łatwiej było o pokiwanie głową z uznaniem i powtórzenie danego toru z jednakowym uśmiechem. Tu po jednym razie miałem - ok, następny...
2023110722105800 s
Wspominając o atrybutach, miałem na myśli między innymi przedmioty, które zdobywamy tu na różne sposoby. Są klasyczne boxy, losowo przydzielające nam przedmiot, ale i zbieranie nutek, które po zapełnieniu odpowiedniego pola również uraczą nas jakimś dopalaczem.

Dopiszmy do tego opcjonalne skróty, które otwieramy, łapiąc wiszącą w powietrzu harfę (coś jak w trasie Yoshiego z DLC Mario), trolle oferujące boosty, będące naszymi pomagierami i znajdźki dla chętnych maxować tytuł. Dużo tego. I to dużo rzeczy nijakich. Jakby usiedli i wszystkie pomysły postanowili wrzucić do wora, nadając rzekomej głębi. A My zwyczajnie chcemy się ścigać.

Łatwo o przytłoczenie i lekki wstręt jak tu to wszystko naćkane. Trudno o moment spokoju na trasie, gdzie można celebrować udany manewr. Tu nutka, tam jakiś boost za drift, a za zakrętem jeszcze coś. Inna sprawa, że przedmioty do użycia są mało klarowne i chyba tylko wycieczka do działu Help w menu pomoże wam rozszyfrować ich przydatność.
2023110721481400 s
Może to świadomość twórców, żeby zasypać nas wszystkim, bo model jazdy sam w sobie się nie obroni? Nie jest on w żadnej mierze skandaliczny, ale też trudno o jakiekolwiek wyróżnienia. Jedno im oddam - nie czułem tego faworyzowania odległych miejsc, jak to jest w przypadku familijnego Mariana. Nutki zazwyczaj dadzą nam boost, o który ciężko na czele peletonu w produkcie Nintendo.
 

Tym bardziej nie na Switchu


Technicznie mam mieszane odczucia. Wersja na Switcha wygląda słabiutko, a audio pozostawia sporo do życzenia niezależnie od platformy. Nie ma tu tego feelingu i silnikowych brzmień - wrum? Zamiast tego postanowili nadużywać aktorów głosowych, którzy wymieniają się uprzejmościami i okrzykami podczas wyścigu.

Z jednej strony suwak z głośnością został olany i trzeba go będzie  sobie dostosować, a z drugiej całkiem miło mi się tego słuchało. To było coś nowego, co wyobrażam sobie w przyszłych Mario Kartach. Nie byli to oryginalni aktorzy głosowi z filmów (koszt produkcji by ich przerósł), ale całkiem udany substytut. Nadawało to nieco charakteru podczas jazdy.
2023110722001900 s
Wiadomo, że im więcej ludzi za kontrolerami, tym frajda większa. Nastawcie się jednak na tę lokalną jazdę (do 4 graczy), bo online na parę dni po premierze świeci pustkami i trudno o jakąś rywalizację. Czekałem kilkukrotnie, nie zagrałem ani razu.

Latam, gadam, niekoniecznie jeżdżę 


Największe grzechy to nieprzemyślane chęci wrzucenia wszystkiego i byle jakie przedmioty. W teorii nie jest to paździerz, który należy wymijać szerokim łukiem, a po prostu przeciętna wyścigówka, która wkroczyła na trudny teren. Wyszła obita przez parametry konsoli i niechęć graczy. Może wiedzą jak wytresować smoka, ale nie jak zrobić gokarty, żebyśmy zostali z nimi na dłużej.

Dziękujemy za klucz do recenzji firmie Renaissance PR


Plusy:

Thumb Up

DreamWorks udowadnia, że ma u siebie sporo fajnych postaci

Thumb Up

Dubbingowane wymiany uprzejmości podczas wyścigu mają swój urok

Thumb Up

Brak szkody na rzecz prowadzącego i aż tak jawnej promocji ostatnich miejsc

Thumb Up

W wielu aspektach kopiuje Mario Karty - a dobre wzorce się ceni?


Minusy:

Thumb Down

Przedmioty są nijakie, a ich przydatność trudna do rozszyfrowania

Thumb Down

Trasy są wypełnione pierdołami zamiast skupić się na… byciu ciekawszych torem

Thumb Down

Online świeci pustkami

Thumb Down

Na Switchu wygląda słabiutko

6 / 10

Nasza ocena

Awatar

Niko Włodek



Komentarze (0)

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz