nnnn

Właściciel zdjęcia: Nintendo

Ze świata Nintendo: 26/03 - 01/04

Miałem już czekać z tą paczką do jutrzejszego Directa. Wymieszać to wszystko i zweryfikować plotki ostatnich tygodni. Jednak jedna z nich mi to pokrzyżowała. Były przesłanki o pokazie gier ze Switcha 1, w który już wszyscy przestali wierzyć. Bo po co tak blisko jeden Direct od drugiego? Po co jeszcze wałkować Switcha 1 skoro już wszyscy w głowach maja następcę? A jednak - Direct okazał się faktem i zaprezentował kilka ciekawych gier, które trzeba jednak odseparować od wszelakiego paździerzu.




Zaczęliśmy od prezentacji odświeżonego pakietu pierwszych gier serii Dragon Quest. Po bardzo ciepłym przyjęciu części trzeciej, która chronologicznie przedstawia losy PRZED wydarzeniami I i II, jest to pewniak w katalogu Square Enix. Problem w tym, że... nie dowiedzieliśmy się absolutnie nic. Wiemy dobrze, jak to ma wyglądać. Wiedzieliśmy też, że ma to w ogóle wyjść, więc zostaliśmy z suchą informacją o premierze w tym roku.

Chwilę później, wszyscy, którzy mają zamiar przeczekać ze Switchem 1 aż wyjdzie jakiś OLED dwójki, czy inna reedycja #szaleńcy, zostali zapewnieni, że jeszcze wiele gier się tu pojawi. Początki nowej konsoli zapowiadają się dla wielu pozycji dokładnie tak, jak sytuacja z PlayStation 4 i 5. Gry będą pojawiały się tu i tu, a niektórzy po prostu będą mogli skorzystać z ich lepszych wersji - chyba! Tylko tak można odbierać zapowiedzi gier na czerwiec-lipiec, którymi ten Direct obrósł. W czerwcu, Panie Nintendo, to ja mam nadzieję grać już tylko na Switchu 2!

RAIDOU Remastered, to RPG od Atlusa, co samo w sobie sprawia, że to jawny atak na mój portfel. Nie wygląda jak coś, co może się równać do ich największych gier, ale powinno się sprawdzić w formie odskoczni.  Jest to tytuł z PlayStation 2, który zbierał noty w okolicach 7/10

Określił się nam również mroczny Pacman i jego Shadow Labyrinth, które również mierzy w wakacyjny okres. Zaczynam mieć jednak wrażenie, że obecność tego pożeracza kulek może być jedynym czynnikiem wyróżniającym to od wysypu innych metroidvanii. Za wcześnie na wyrok, ale pierwsza prezentacja budziła większe nadzieje.

Pata Pata Pata Pon. Pata Pon! Pon! Pon! 11 lipca Patapon 1+2 Replay

Największe zaskoczenie przyszło do nas w połowie pokazu, kiedy to zaprezentowano Metroid Prime 4. Czemu już tutaj? Aż prosiło się zachować to na pokaz Switcha 2. Czy to oznacza, że tam nie dostaniemy w ogóle gier? Czy są one tak duże, że Samus nie ma podjazdu - czyt. Mario i Zelda? Mocno mnie to zaczęło zastanawiać. Sam Metroid wygląda podobnie do tego, co prezentowała sobą zremasterowana jedynka - czyli Switch udźwignie, ale na lepszym sprzęcie wrażenie proporcjonalnie urośnie. Szczególnie że świat siłą rzeczy będzie prezentował się barwniej i będzie miał więcej detali.

To swoją drogą powinien być Main Event, bo zakończyliśmy jakimś life simowym potworkiem z paskudnymi Mii, który jest idealnym argumentem pod szyderę z leciwego Switcha u jego przeciwników. Podkreślam - to nawet fanom Nintendo się nie podoba!

Pojawiło się również wiele gier z moim ulubionym napisem dostępności Later Today. Nie ukrywam - wszystkie są już na mojej konsoli i czekają na recenzje. Będzie Rift of the NecroDancer, zremasterowana SaGa Frontier 2, a nawet zaserwujemy jakieś drinki czarnym charakterom z Disneya. Poszedłbym dalej w te zapowiedzi, ale chyba w niektórych embargo mogłoby się obrazić.

Naturalnie dajcie znać, co przykuło waszą uwagę. Niezależnie, czy ktoś planuje otwierać bazar w nowym Story of Seasons, czy może słuchać żartów na rozmazanym ekranie w High on Life.



Na koniec zostawmy sprzętową ciekawostkę, która wielu cieszy, a mnie okrutnie niepokoi. Virtual Game Card ma pozwolić na użyczanie swoich cyfrowych gier przyjaciołom ze Switcha obok. W teorii super - na pewno każdy by chciał sobie ode mnie przerzucić gry miesiąc przed premierą. Ja jednak pozostaje bardzo sceptyczny i wyczuwam tutaj koniec pewnej ery. Do tej pory Nintendo było moją złudną nadzieją na utrzymywanie przy życiu fizycznych gier. Byłem w Japonii, wiem, jaki to wielki rynek, a Switchowe pudełka są na każdym kroku. Od wielkich sklepów z używkami, po Mario wiszące gdzieś w sklepie spożywczym. Rozwój technologii do pożyczania gier cyfrowych może w niedalekiej przyszłości sprawić, że dostaniesz bardzo wymowną informację, jaki ten patent jest świetny i jak ogrom użytkowników z niego korzysta, decydując się na wygodę cyfrowych wydań. Efekt? Po co tracić pieniądze na pudełka. Zamykamy formę odsprzedaży, ale ciesz się, że znajomy będzie mógł zagrać przez 2 tygodnie - po takim czasie cyfrowy cartridge ma do nas wrócić automatycznie. Oby to było tylko czarnowidztwo. Obym się mylił!

A skoro jesteśmy w temacie pudełek, to dwie informacje spoza Directa - Shinobi: Art of Vengeance zostanie wydane przez Limited Run Games, a Square zdecyduje się na edycję łączoną dwóch części Octopath Traveler. W tym drugim przypadku na razie mówimy o rynku Japońskim, więc kierunek PlayAsia dla chętnych.


Awatar

Niko Włodek

Postaw mi kawę na buycoffee.to


Komentarze (7)

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz

Robert
01.04.2025 09:41
Tylko MP4 mnie interesuje z tego co zostało pokazane. Retro Studios na pewno nie zawiedzie. Poza tym czekam oczywiście na jutrzejszą prezentację NS2 :)
korazdrzewa
01.04.2025 10:44
MP4 już mam nadzieję ogrywać na NS2! Niko
Robert
01.04.2025 11:47
Ciekawe czy zrobią z tego pozycję cross-generacyjną... Marka Metroid nie jest raczej na tyle nośna by robić z niej tytuł startowy dla nowej generacji.
korazdrzewa
01.04.2025 14:31
A to ja zdania nie zmieniam. Dla mnie Metroid Prime 4 będzie tytułem startowym Switcha 2 - nie jedynym oczywiście. To dlatego nie poznaliśmy daty premiery, bo byłaby spoilerem jutrzejszego Directa. Niko
philipo
01.04.2025 09:03
Szału nie ma, ale jest przyzwoicie. Ciekawe czy zapowiedź Pataponów i Evrybody's Golf to zapowiedź ukazania się innych marek ze stajni Sony już na Switchu 2 ?
Robert
01.04.2025 12:00
Będą jaja gdyby się okazało, że na NS2 zaczną wychodzić gry od Nintendo, od Sony i od Xboksa :D
korazdrzewa
01.04.2025 10:44
Jest taka szansa!