Krwawy Księżyc (Blood Moon) w The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom to jeden z najstraszniejszych momentów w grze. Szkarłatne chmury malują niebo, a duchowa aura ożywia umarłe potwory. Scena ta jest jedną z bardziej przerażających momentów w grze, ale pod jej czerwoną zasłoną kryje się praktyczne zastosowanie. Krwawy Księżyc pełni funkcje odświeżenia użycia pamięci gry i zapobieganiu przeciążenia Nintendo Switcha.
Zwykły Krwawy Księżyc wschodzi co 168 minut, co odpowiada tygodniowi w grze. Gdy odtworzy się scenę przerywnikową, wrogowie w Hyrule odradzają się, a Link dostaje nową porcję potworów do zwalczenia. Choć oczekiwanie na upływający czas to bardziej popularna metoda doświadczenia Krwawego Księżyca, nie jest to jedyny sposób. Gracze mogą wymusić scenkę Krwawego Księżyca przeciążając pamięć Switcha. Fani określili to zjawiskiem mianem „panic moon”, ponieważ gra używa Księżyca jako zabezpieczenia przed awariami gdy gracze doprowadzają użycie pamięci gry do jej limitów.
Gracze udokumentowali kilka sposobów na wywołanie „księżyca paniki”. W jednym z nich gracz wymusił zdarzenie, strzelając kilkoma strzałami z opalowymi grotami z łuku Lynela w kierunku rozwalanej ściany skalnej. Łuk Lynela strzela trzema strzałami naraz, a opale tworzą efekt rozbryzgu wody, dlatego strzelanie nimi w ścianę szybko przeciąża Nintendo Switch animacjami i efektami wody. W innych przypadkach ludzie wywołali krwawy księżyc strzelając strzałami z topazowymi grotami, co skutkuje wybuchem elektrycznym po uderzeniu.
Tears of the Kingdom to techniczny cud pod wieloma względami. Nawet pozornie proste zadania, takie jak zbudowanie mostu, mogą stwarzać ogromne wyzwania techniczne dla twórców. W pewnym sensie Krwawy Księżyc stanowi szczytowe osiągnięcie sprytnego rozwoju gier przez Nintendo. To podstępny, ale elegancki sposób, w jaki twórcy maskują ograniczenia tej zachwycającej gry. Na poziomie nastroju, Krwawy Księżyc dodaje grozy do gry i rozwija ogólną zadumę nad Hyrule po wstrząsie. Z perspektywy rozgrywki, Krwawy Księżyc przywraca wrogów dożycia i może przywrócić emocje do świata gry. A na poziomie technicznym, Krwawy Księżyc także ratuje Switcha przed samym sobą, zapobiegając przekroczeniu jego granic. Zamienia ograniczenie w cechę.
Czy próbowaliście wywołać „księżyc paniki” w grze? Jeśli tak, jakie metody wypróbowaliście i czy odnieśliście sukces? Dajcie nam znać w komentarzach lub na naszych mediach społecznościowych.