GQeYfzTaIAAIOd4

Właściciel zdjęcia: Hojo Studio

Recenzja The Godfeather: A Mafia Pigeon Saga na Nintendo Switch

Jestem fanem mafijnych klimatów. Zwykle te filmy i seriale podobają mi się najbardziej. W temacie gier dalej ubolewam nad trzecią odsłoną Mafii, ale to nie zmienia faktu, że łapie za wszystko. Nawet za coś, co ewidentnie się z tematu nabija. Poleciałem jak idiotyczny gołąb za suchym chlebem, bo Mafia była w tytule gry. Aż strach pomyśleć ile pieniędzy wydam, zaglądając do zbiorów sklonowanych gier mobilnych.

The Godfeather: A Mafia Pigeon Saga w krzywym zwierciadle prezentuje tamtejsze zasady, wykorzystując je na poczet swojego roguelike’a. Nie lite’a, like’a. Zginiesz? Dziękuję, tam jest linia startu. Gra pojawiła się na komputerach osobistych 5 października 2023 roku, ciesząc się pozytywnym odbiorem (przy małej ilości ocen). Switchowy eShop dostanie swoją sraczkę 15 sierpnia 2024 roku.
2024080721355700 s

Śmierdzący temat


Incydent kałowy musicie wybaczyć. Zakładam, że każdy w ciemno wyczuł ( :( ), że to zajawka mojej oceny, a to nic innego, jak jej główne założenie. Jesteś gołębiem raczkującym w wysoko postawionej rodzinie gangsterów. Na dnie hierarchii musisz babrać się w najmniej przyjemnych zadaniach, bo ktoś musi to robić. Otoczenie musi wiedzieć, kto tu tak naprawdę rządzi! Dlatego masz srać na wszystko, co zagraża dzielnicy…

Gołębie, nazywane również szczurami powietrza, mają tendencje do znaczenia swojego terenu w mało przyjazny sposób. Hojo Studio najwyraźniej napatrzyło się na proces odrobinę za długo, bo postanowili zrobić z tego grę.
2024080721175500 s
Roguelike ten dzieli się na pomniejsze poziomy, będące częścią konkretnych rozdziałów. Każdy zaprowadzi nas na nowy teren, zaproponuje nowe zadania, a temat zakończy walką z bossem. Nasze założenia są banalnie proste - dyspozytor informuje o niebezpieczeństwa i kontrowersyjnych działaniach, a my mamy im pokazać, że tak nie wolno. Para całuje się na ławce? Nie na mojej warcie!


Gołąb śpi z rybami


Jak na roguelike’a przystało - The Godfeather jest grą trudną. Jej sympatyczny wygląd to zmyłka. Samo trafienie kupą w delikwenta może już przysporzyć problemu, ale największy idzie w parze z patrolami wszystkich dzielnic. Ta Mafia najwyraźniej nie przekupiła służb i musi mocno uważać na otoczenie. Inne ptaki nie mają zamiaru przystawać na nasze sranie, a monitoring społeczny też ma nas na oku. W przypadku wpadki masz kilka sekund, żeby znaleźć jakieś ukrycie - drzewo lub śmietnik. Inaczej dron zakończy Twoją przygodę. Gra jest na tyle łaskawa, że da możliwość jednej kontynuacji, ale po niej musisz zaczynać od początku.
2024080721213300 s
“Rogale” muszą mieć ten niezbędnik w postaci chęci powtarzania tego samego. Tu tego po prostu nie ma. Wiąże się to z bardzo małą ilością zadań, które szybko łapią zadyszkę. Są one generowane losowo, ale z bardzo małej puli. Wydalisz co Twoje na kogoś, a potem czekasz na następny znacznik. I tak do mety. Kilka runów i magia się wyczerpuje.

Na pochwałę na pewno zasługuje prosty schemat sterowania - wszystko zamknięto w 3 przyciskach. Wiadomej akcji, przyspieszenia oraz nurkowania po znajdźkę lub w celu ukrycia. Postać możemy boostować między runami albo upiększać modowo kupując ciuchy w szafie - nic przesadnie odkrywczego.

Chyba największy problem miałem z widocznością. Nawet jeśli zaakceptuje znikomą liczbę zadań, to sam lot bywa nużący, a przyspieszenie może nas łatwo wepchnąć w sidła społeczniaków. Kamera jest bardzo blisko naszego gołębia, pole naszego widzenia jest znikome, więc taki beztroski lot szybko zamienia się w szukanie ukrycia. Rzadko miewałem możliwość należytej reakcji i ominięcia pola widzenia wroga. Lubię czuć się lepszy, grając w grę. Tu zbyt często wpadałem w pułapkę równocześnie z przesuwającą się kamerą. A perspektywa srania na to wszystko od początku jest przerażająca.
2024080721282000 s
I to cały gołąb. Gra o prostej konstrukcji i wysokim poziomie trudności. Ten nie jest jednak efektem przemyślanego gameplayu, a złośliwości twórców. Ukraca to satysfakcję bardzo szybko. Cena wydaje się na właściwym poziomie (32 zł), ale dla samego poznania tego żartu wypada się wstrzymać do promocji. Przyszli w dniu ślubu mojej córki i nasyfili na środku...

Dziękujemy za klucz do recenzji firmie Hojo Studio
2024080721302100 s


Plusy:

Thumb Up

Prosty schemat sterowania

Thumb Up

Jako frajer na te klimaty uśmiechnąłem się kilkukrotnie


Minusy:

Thumb Down

Gameplayowy żart przestaje bawić bardzo szybko

Thumb Down

Bardzo mała ilość zadań

Thumb Down

Niewielkie pole widzenia z premedytacją ma nam utrudniać przelot

5.5 / 10

Nasza ocena

Awatar

Niko Włodek



Komentarze (0)

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz