s2

Właściciel zdjęcia: Microids

Recenzja Smerfy 2: Więzień Zielonego Kamienia na Nintendo Switch

Hej, dzieci, jeśli chcecie
Zobaczyć Smerfów las
Przed ekran dziś zapraszam was!

Jeśli strach przed Gargamelem wam pozwala, to możecie spróbować swoich sił w nowej przygodzie z niebieskimi stworkami w rolach głównych. Za projekt odpowiedzialne jest OSome Studio, które pod banderą Microids wypuszcza na świat gry na licencji skierowane dla młodszych odbiorców. Na Switchu znajdziemy przygody Asterixa, czy chociażby pierwszą odsłonę niżej opisywanej platformówki o podtytule Misja Złoliść. Więzień Zielonego Kamienia debiutował 2 listopada 2023, a znajomość wcześniejszej odsłony nie jest wymagana.
2023110423410600 s

SmerfoMix


Historia zaczyna się od Pracusia, który jak na łebskiego Smerfa przystało, opatentował SmerfoMix. Urządzenie zdolne do pieczenia wielu pyszności w banalny sposób - wstęp niczym z telezakupów wciskających Thermomixa do każdej kuchni XXI wieku. Do poprawnego działania potrzebny będzie jednak tajemniczy artefakt, który jest w posiadaniu Gargamela. Zielony Kamień ma niewyobrażalną moc, którą w wyniku niepożądanych wydarzeń objawimy światu. Teraz z pomocą innych Smerfów i samego złego czarodzieja, musimy uratować nasze najbliższe otoczenie, zanim pogrąży się w chaosie na zawsze.
2023110500085900 s
Wątek stworzony z materiałów odpadowych, oparty na schematach dobrze znanych, ale stanowiący wystarczającą wymówkę dla najmłodszych fanów wioski niebieskich. Wszystko jest okraszone przyjemnymi cutscenkami i dobrym angielskim dubbingiem z polską lokalizacją kinową (napisy). Trochę szkoda, że nasze dzieciaki nie mają możliwości posłuchać wszystkiego w rodzimym języku, ale fabuły nie ma też tyle, żeby się w niej pogubić, ani tym bardziej czegoś nie zrozumieć.


Misja strzelaj do tego samego


Jest to prosta platformówka z korytarzowym projektem poziomów. Niekoniecznie sprawdzi się jednak ślepe biegnięcie przed siebie. Czasem trzeba wypatrzeć odpowiedni punkt do ostrzelania, żeby otworzył przed nami drogę, a od kamieni blokujących trasę można się wręcz znudzić.
2023110423530700 s
Mniej więcej całość wygląda tak, że walki mieszają się z elementami platformowymi. Po drodze czyścimy świat z zielonych kamieni. Sprytnie ukryli za nimi ulepszenia naszego sprzętu. Kamienie są jednocześnie walutą za kolejne umiejętności, więc mamy motywację, by faktycznie pomagać, a nie tylko przebiec obojętnie obok zagrożenia.

O ile sekcje platformowe są całkiem przyjemne i relaksujące, a okazjonalne zagadki środowiskowe będą proste i stanowią miłą odskocznię, tak niestety sporo strzelania przed nami. I nie to, że zakazuje strzelać najmłodszym, bo to oczywiście złagodzona forma tego aktu, ale w Smerfach 2 jest to zwyczajnie nudne.
2023110511405400 s
Potraktowane bez należytej uwagi, wepchnięte w każdym wygodnym miejscu, żeby sztucznie wydłużyć zabawę. Każda walka przeradza się w zamknięty teren i wybijanie kolejnych fal różnorakich robaczków. Sam system nie jest popsuty, ale zwyczajnie nie daje tyle radości, by utrzymać zainteresowanie. Im dłużej przy padzie, tym częstsze ziewnięcia.


Niekoniecznie Smerfastycznie


Tym bardziej szkoda, bo to nie jest zła gra. Jest przyjemna i kolorowa. Okazjonalnie mroczna na swój bajkowy sposób. Nie nadużywa gościnności dzieciaków (około 4-5h zabawy), oferuje opcjonalne wyzwania i możliwość kierowania kilkoma bohaterami (podyktowanymi z góry i bez większych różnic w sterowaniu, żeby je przesadnie opisywać). Będzie Pracuś, Ważniak, Głuptas i Gradobitka. Może nie najbardziej mainstreamowa ekipa, ale pewnie chcieli uniknąć powtórek względem Misji Złoliść.
2023110423512800 s
Najmłodsi powinni być zadowoleni, choć nieco starsi już pewnie wyczują wtórność samej walki, jak i w szeregach wrogów. Przeciwników jest zwyczajnie za mało. Gdyby poprawili te aspekty, to mieliby hit. Na każdym innym polu zdawali się dobrze wiedzieć, co robią. Tu zabrakło Smerfopary, żeby było Smarfastycznie. Wyszło Smerfoszybko, trochę na Smerfobylejako, a najmniejsze Smerfy i tak wybaczą. Papa Smerf niekoniecznie.

Dziękujemy firmie Microids za dostarczenie gry do recenzji.


Plusy:

Thumb Up

Przyjemne elementy platformowe

Thumb Up

Świat jest należycie kolorowy i ciekawy

Thumb Up

Dobre rozwiązanie z rozwojem broni

Thumb Up

Fabularnie bez innowacji, ale ładnie i z dubbingiem…


Minusy:

Thumb Down

…choć w Polsce musimy się pocieszać jedynie lokalizacją kinową

Thumb Down

Walka jest wtórna, oparta na falach i jest jej stanowczo za dużo

Thumb Down

A rodzajów przeciwników za mało

7 / 10

Nasza ocena

Awatar

Niko Włodek



Komentarze (0)

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz