SCHiM Keyart-Horizontal

Właściciel zdjęcia: Ewoud van der Werf

Recenzja SCHiM na Nintendo Switch

Stworzona przez Holendrów (Ewouda van der Werfa i Nilsa Slijkermana) gra, to relaksujący platformer, który pod swoją artystyczną powierzchnią chce opowiedzieć historię pewnego chłopca. Okres jego dojrzewania, życiowe zawody i ewentualne triumfy. Te nieprzyjemne momenty miały swój początek, gdy opuścił go jego cień. Najwierniejszy z przyjaciół, zawsze leżący obok każdego, gubi się gdzieś w miejskiej dżungli. Naszym zadaniem jest gonić właściciela na przestrzeni ponad 60 plansz. Choć tytuł brzmi enigmatycznie, to w języku niderlandzkim oznacza on dokładnie cień. Gra pojawi się na Nintendo Switch i pozostałych platformach 18 lipca 2024 roku.
2024070610464200 s

Z kąta w kąt


Wcielamy się tu w żabo podobne stworzenie, które może poruszać się wyłącznie w strefie mroku. Skakać z cienia w cień i manewrować otoczeniem w ograniczonym zakresie, by znaleźć swój bezpieczny kąt. SCHiM ma pełne prawo nazywać się puzzle platformerem. Nie stawia przed graczem trudności manualnych, a jedynie nieśmiało miesza w głowie, gdzie wykonać następny sus.

Samo skakanie jest dość proste i wyjątkowo łaskawe. Nie jest wymagana żadna szaleńcza precyzja, a nasze stworzenie spokojnie dostosowuje się kształtem do zahaczonego cienia. Operujemy tu wyłącznie skokiem, kamerą i akcją, dzięki której możemy wpływać na niektórych mechanicznych gospodarzy i pomagać sobie w dalszej trasie.
2024070611110100 s
Teoretycznie gra kończy się, gdy wylądujemy na słonecznym gruncie, choć pierwsze podejście do tytułu pozwala na drugi skok ratunkowy, który jeszcze mocniej umila przygodę (chcąc powtórzyć kampanię, możemy to wyłączyć). Levele zawierają w sobie znajdźki dla chętnych, a ich obszerność trudno określić. Są takie, które przeskoczymy w kilkanaście sekund, a od czasu do czasu też te, w których wymagana będzie nasza niebiańska cierpliwość. Całość zajmie wam ~2h.


Emocje do zapomnienia


Cierpliwość zbyt często bywa patentem rozwijającym grę. Jakby zastępowała mechaniczne zależności, które dałoby się wprowadzić za sprawą posiadanej tu akcji. Holendrzy wygodnie rozsiedli się na swoim cozy fotelu i niekoniecznie chcieli przesadnie komplikować nam życia. Plus? Minus? Wszystko zależy od potrzeb.

Od SCHiM wypada przede wszystkim oczekiwać relaksu, który potęgowany będzie za sprawą wyjątkowej oprawy graficznej. Przyjęty tu styl, choć minimalistyczny, urzeka od pierwszych chwil, a grę łatwo dzięki temu zapamiętać - sam tak miałem po ostatnich pokazach. Zmieniają się scenerie, wiodący kolor, a abstrakcyjny świat trzyma przy ekranie.
2024070611144400 s
…Musi, bo bez niego jest to tytuł dość nagi, a jego emocjonalna historia nigdy należycie nie wybrzmiewa. Jest dodatkiem, który łatwo pominąć, bo i tak większość czasu będziemy gonić. Dostajemy zaledwie strzępki życia pozbawionego cienia faceta. Jest on jakimś tam odległym krewnym, którego niby potrzebujesz, ale widzisz raz do roku.

Mechanicznie w teorii wszystko się zgadza, ale już próba skorzystania z pomocy, gdzie w ogóle iść w danej misji - a ta bywa niezbędna, bo nigdy nie wiemy, czego dany level/wycinek przygody od nas oczekuje - bywa zwodnicza. Jest jak strzałka podająca obecny kierunek i miotająca się, gdy go miniemy. Wielokrotnie miałem sytuację, że dotarłem do wskazanego przez cel pojazdu, by potem przekonać się, że w połowie drogi należało skręcić, o czym nie mogłem mieć pojęcia. Bywa to frustrujące przy tych rozległych poziomach. Podobnie jak niezbędna cierpliwość i wyczekiwanie na efekt domina. Aż maszyna poda nas następnej maszynie, a ta kolejnej i później jeszcze innej. W efekcie siedzisz z padem w ręku bez ruchu. Średnia to przyjemność.
2024070611230700 s
Doceniam styl artystyczny i relaksujące naleciałości SCHiM, ale wypadało od niego oczekiwać odrobinę więcej. W obecnej formie nie stanie się piękną platformową przygodą dla każdego, a jedynie szybko zapomnianą ciekawostką.

Dziękujemy firmie Pirate PR za dostarczenie gry do recenzji.


Plusy:

Thumb Up

Świetny styl artystyczny

Thumb Up

Niesie ze sobą element relaksu przy skakaniu z cienia w cień…


Minusy:

Thumb Down

…i nigdy nie stara się wyjść z tej strefy cozy komfortu na przestrzeni całej gry

Thumb Down

Niezbędne wskazywanie celu misji bywa zwodnicze

6 / 10

Nasza ocena

Awatar

Niko Włodek



Komentarze (0)

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz