mascot

Właściciel zdjęcia: Kaizen Game Works

Recenzja Promise Mascot Agency na Nintendo Switch

Ustalmy jedną rzecz na starcie - to nie jest normalna gra. Jeśli wydaje Ci się, że grałeś kiedyś w coś osobliwego, dziwacznego i pokręconego, to masz rację, wydawało Ci się. Przynajmniej trudno będzie wyjść cało z tego pojedynku na absurdy z Promise Mascot Agency. Wasza akceptacja i ewentualna sympatia do tej gry zamknie się na jednym - czy jesteś gotowy na coś innego?
2025032821194800 s
W Promise Mascot Agency trafiamy do świata, gdzie ludzie i maskotki żyją obok siebie. Te drugie nie są jakąś prostą atrakcją. Mają swoje uczucia, emocje i aspiracje. Nam przyjdzie jednak wcielić się w rolę zasłużonego członka Yakuzy, który zostaje wmieszany w śliski temat, a jego życie wisi na włosku. Stracił gigantyczną sumę pieniędzy swojego szefostwa, które teraz musi odrobić, brudząc sobie ręce. Zostaje zesłany do opętanego miasteczka, gdzie wspomniane maskotki są najczęściej wyrzutkami, a wykorzystująca je Agencja marketingowa wymaga wskrzeszenia. Otworzyć biznes na nowo, zagonić maskotki do pracy i znaleźć im zlecenia - to Twoje nowe życie.

Brzmi prosto i w gruncie rzeczy ta gameplayowa spirala taka właśnie jest. Zapętla się wokół wspomnianych czynności, doprawiając to japońskim humorem i kosmetycznymi elementami do upiększenia swojego biura. W mieście szybko poznamy Pinky’ego, który zostanie naszą prawą ręką i zawsze posłuży cenną radą. Za radą stoją często znaczniki z nowymi misjami do wykonania, więc warto mieć go na uwadze.
2025032821050300 s
Jedziesz, negocjujesz z maskotką, a potem ogarniasz jej robotę i wysyłasz na miejsce. Kiedy tam coś pójdzie nie tak, Twoim zadaniem jest pojechać i uratować sytuację. Choć tło każdego z załamań nerwowych maskotki może się od siebie różnić, to rozwiązanie zamknie się wokół prostej karcianki, do której wykorzystamy karty z poznanymi/pozyskanymi bohaterami. Nie pytajcie mnie czemu, tu niewiele rzeczy ma sens.

Zarobione pieniądze zbieramy na kupkę dla Yakuzy. Swoją działkę musi dostać również maskotka, ale to już zostawiam między wami - kwestia do negocjacji. Jako szef zapewnić musisz jeszcze wolne, które na pewno skusi profesjonalnego “zabawiacza” i tak poszerzają się Twoje możliwości w otwartym mieście Kamo-Tachi.
2025032821111000 s
To open world, który bardzo chce być strategią ekonomiczną, a do kotła przypadkiem wlewa odrobinę karcianki, świadomie doprawiając wszystko humorem i sznytem rodem z zapomnianego Takeshi Castle. Nie przyjdzie Ci biegać po mieście, ale Twój samochód jest w samowystarczalny. Pojedzie po wodzie, poleci jak będzie trzeba, a o uszkodzeniach możesz zapomnieć. Żadna wysokość nie jest mu straszna, bo i ta gra w ogóle nie aspiruje do czegokolwiek normalnego. Ona chce Cię odmóżdżyć i świetnie jej to wychodzi.

Bardzo schludnie wygląda tutejszy styl artystyczny. Idealnie wpisuje się w opowieść, a dialogi, choć pokraczne, zyskują na próbie zachowania powagi. To w zasadzie ich najlepszy komediowy zabieg!
2025032821274200 s
Tyle że działa tu jedna powszechnie znana prawidłowość - jak coś jest od wszystkiego, to jest do niczego. Niekoniecznie to oznacza, że to całkowite barachło, ale trudno nie odnieść wrażenia, że wszystkie wykorzystane tu mechaniki są zaledwie liźnięte. Nie będzie to ani super open world, ani tym bardziej ciekawa strategia ekonomiczna. Ma to pierwiastek jeszcze jednej próby, więc wypada mi podkreślić dobre tempo, ale na tym i na humorze zajadą tylko do połowy trasy. Spięli to wszystko zgrabnie, ale wiązania nie czynią z tego gry, za którą każdy musi złapać. Jest to na pewno doświadczenie inne od wszystkich, co warto podkreślać na każdym kroku, ale nie odważyłbym się wychwalać poszczególnych części składowych. Taka pozytywna mieszanka do zjedzenia na raz - bez chęci powrotu. Najbardziej chybionym strzałem wydaje się wspomniana karcianka. Patrząc na często pocieszne problemy maskotek, dało się to rozwiązać lepiej. Ba, nawet implementacja mini gier byłaby bardziej zasadna.

Dziękujemy za klucz do recenzji firmie Neon Hive


Plusy:

Thumb Up

Humor

Thumb Up

Tempo rozgrywki - łatwo namówić się na jeszcze jedną misję

Thumb Up

Gra inna od wszystkich - tak stylistycznie, jak i mieszanką gatunków, które udało się nieźle ze sobą spiąć


Minusy:

Thumb Down

Rzuca w gracza wszystkimi gatunkami, ale niekoniecznie czymkolwiek wartościowym - żadna z części składowych się nie wyróżnia

Thumb Down

Karciane rozwiązywanie problemów maskotek jest nudne

6.5 / 10

Nasza ocena

Awatar

Niko Włodek

Postaw mi kawę na buycoffee.to


Komentarze (2)

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz

Robert
08.04.2025 18:40
Takeshi Castle kojarzę z niemieckiego kanału DSF :)
korazdrzewa
10.04.2025 06:50
Na Amazon Prime wróciło rok czy dwa lata temu ;) Niko