Biomutant-Key-Art

Właściciel zdjęcia: Experiment 101

Recenzja Biomutant na Nintendo Switch

Nadszedł dzień premiery Biomutant na Switchu. Ile ten moment trzeba cenić, ten tylko się dowie, kto… wypisywał co chwila jej domniemany debiut w comiesięcznym spisie premier - polecam swoją drogą TUTAJ. Domysły, co do jakości tego portu można uznać za zakończone. Samo chwalenie się zwiastunem z gameplayem PRZED premierą, jak i maczanie palców cudotwórców z Saber Interactive, powinno podpowiedzieć, że ta zwierzęca opowieść ma się w skromnych progach Nintendo przyzwoicie. Świat nieco zamglony, trawa razi sztucznością, czasami przyduszany jest hamulec (choć przeważnie 30 FPS - 720p w Handheldzie i 1080p w Docku z dynamiczną rozdzielczością), ale zdecydowanie zjadliwe. Nic czego byśmy nie znali lub nie byli w stanie zaakceptować dla swojej wygody - albo ja po prostu mam już poprzeczkę bardzo nisko po tylu popsutych portach! Przekonać się można na własną rękę 14 maja 2024, kiedy to wreszcie pojawi się na Nintendowym eShopie.
2024042719590600 s

Eksperyment


O ile oczywiście nie mieliście z samym Biomutantem kontaktu wcześniej. Był to debiutancki projekt studia Experiment 101, które zostało stworzone przez byłych pracowników Avalanche Studios (seria Just Cause). Gra wiele sobą obiecywała. Tak w kontekście swoich założeń, łącząc otwarty świat postapo, z RPGiem, strzelaniem z broni palnej, wykorzystywaniem magii i walką kung-fu, jak i w sposobie prezentacji, przenosząc to wszystko do świata zwierząt. I jak to bywa, jeśli coś stara się być od wszystkiego to…
2024042719503300 s

Wszystko wszędzie naraz


Dokładnie tak można określić odbiór Biomutant, pod którym nie sposób się nie podpisać. Gra oferuje sobą wiele, stara się intrygować na wielu płaszczyznach, a finalnie wszędzie tylko liże temat i odwraca się w innym kierunku. Jest jak łatwo gubiący uwagę i skupienie zwierzak.

Mocno się to odciska na warstwie fabularnej, która sama nie do końca wie, o czym właściwie chce nam powiedzieć. Wiadomo, że jest temat ekologii i czystości świata, którą ludzie mocno zaniedbali, co jest punktem wyjścia dla całej opowieści. Nakłada się jednak na to wątek osobistej zemsty naszego bohatera, jak i różnych frakcji wojujących ze sobą w walce o pełną władzę.
2024042720011900 s
To zresztą kapitalnie się wpisuje w RPGowy elementarz i różne ścieżki prowadzenia protagonisty. Faktycznie jest taka możliwość, a naszego bohatera notorycznie nawiedzać będzie sumienie, próbując przeciągnąć na dobrą lub złą stronę. Uroczy motyw i w zasadzie jeden z niewielu, który nie nadużył gościnności w swojej paplaninie. 

Sporym problemem w Biomutant jest warstwa tekstowa. Zgrabnie stara się wykorzystać narratora na wielu frontach i z początku powinno się to wielu osobom podobać, by z każdą kolejną godziną wywoływać coraz większe znużenie. Teksty są obrzydliwie łopatologiczne. Można to tłumaczyć raczkującymi w gadce zwierzakami, ale ani to nie dodaje klimatu, ani tym bardziej nie zwiększa naszej ciekawości. Dialogi godne przeklikania.
2024042809563200 s

Zapętlone combo


Walka niestety została rozegrana w podobny sposób - do bólu bezpiecznie. Nie sprawia wrażenia czegoś, czym chcieli się twórcy pochwalić, a czegoś, co po prostu trzeba było zrobić. Dokładnie tak jak wyżej - coś trzeba tam dodać, więc dodaliśmy. I to nie jest tak, że to totalnie złe i niegrywalne, ale przeciętność i ciągłe mashowanie tych samych przycisków mogą rozpocząc festiwal ziewania. Pokonywanie kolejnych fal skalujących swój level wrogów (żebyś nigdy nie czuł mocy bydlaku!) bywa nużące. Okazjonalnie strzelisz, czasem użyjesz mocy, ale szybko zdasz sobie sprawę, że kręcisz się w kółko i różnorodności tu za grosz. Oczywiście możesz postawić na nieco inny build, ale wtedy będziesz się po prostu taplał w innym bagienku.

Zresztą tej różnorodności mogłoby być więcej przy tworzeniu postaci, bo przyznam szczerze, że odczuwałem bardzo znikome różnice w buildach. Dla fanów RPG to może być największa zbrodnia. Niewiele lepiej jest z samym gameplayem, choć tu przynajmniej widać jakieś starania. Są okazjonalne zagadki, choć jeden schemat jest powielany brutalnie, a i czasem dostaniemy jakiś pojazd, co akurat potrafi być bardzo miłą odskocznią. Dopiszcie do tego crafting i zaczynacie mieć obraz tego dania, które powstało ze wszystkiego, co było dostępne w lodówce. Opis tworzenia czegoś z niczego świetnie się zresztą sprawdza w tutejszym systemie craftingu. To jedyny element, który zdaje się dopieszczony odrobinę bardziej od pozostałych. Aż żałuje, że... nie jestem fanem craftingu w żadnej grze - wybaczcie, nie wyleczę tej przypadłości dla Biomutanta.
2024042719420700 s
I zależy jak do niego podejdziesz i jak go ugryziesz. Czasem trafisz na smaczniejszy kawałek, potem kolejny łechcący podniebienie, a finalnie Ci się to wymiesza w żołądku i niestrawność gotowa. Biomutant nie jest na wskroś zły, ale… przyzwoicie nijaki? To ten tytuł, gdzie pozornie przyjemna rozgrywka staje się szybko monotonna. Ambicja twórców jest tu chyba największym problemem. Spójniejsza wizja pewnie by pomogła. Tu zamiast wkręcania nas coraz mocniej w całość, czujemy się lekko odtrącani. Ta gra akceptowalna może być tylko w mniejszych porcjach, co ewidentnie nie było założeniem twórców (w końcu RPG z otwartym światem), ale zdaje się idealnie pasować do Switcha. Robiąc kęs tu, kęs tam, jesteś w stanie przebrnąć przez te łopatologie, a może nawet przez quasi-urocze zdrobnienia nazw, od których się tu roi. A ta recenzjunia wydaje się bardzo opóźniunia, więc składamy broń.... dziubdziunia? Uznajmy, że nastawiam was przed nieuniknionym. Sam sobą teraz gardzę.


Plusy:

Thumb Up

Przyzwoity stan techniczny - jak na warunki Switcha!

Thumb Up

Swoboda - Solidnych rozmiarów mapa i sporo rzeczy do zrobienia

Thumb Up

Najlepiej aplikować w małych dawkach, a tu Switch sprawdza się bardzo dobrze

Thumb Up

Walka i inne aspekty potrafią dać odrobinę frajdy...


Minusy:

Thumb Down

...choć na wielu płaszczyznach jest to produkt bardzo bezpieczny i zbyt monotonny

Thumb Down

Historyjka stara się złapać za wiele srok za ogon

Thumb Down

Dialogi i nazewnictwo są godne pominięcia

6 / 10

Nasza ocena

Awatar

Niko Włodek



Komentarze (0)

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz