Backpack hero

Właściciel zdjęcia: Jaspel

Recenzja Backpack Hero na Nintendo Switch

Indie World to zawsze najbardziej wyczekiwana przeze mnie „impreza”w stajni Nintendo. Tutaj nie boję się o niewypały, bo chyba na każdym znalazło się coś godnego uwagi. Kolejny stream za nami i nie inaczej było tutaj – Outer Wilds, Blade Chimera, A Highland Song, czy Backpack Hero. Temu ostatniemu właśnie miałem okazję się przyjrzeć. Jest tutaj jeszcze miejsce na kolejną grę Pixel Art?

Backpack Hero to tytuł 2D, który w połączeniu z Rogue-Likiem i Dungeon-Crawlerem tworzy na pierwszy rzut oka mieszankę wybuchową. Można by rzec „co za dużo, to nie zdrowo”, ale nie w tym przypadku, lecz o tym później… chciałbym skupić się w pierwszej kolejności na fabule, która jest nijaka. Wcielając się w jedną z pięciu postaci, zmierzymy się w lochach z wieloma, różnego rodzaju przeciwnikami. Po co? By zdobyć niezbędne materiały do odbudowania naszego rodzinnego miasteczka – Haversack Hill. Dzięki mieszkańcom, którzy zawsze dodają swoje „trzy grosze”, historia wydaje się bardziej rozbudowana, niż w rzeczywistości jest! 


Studnia bez dna


Wiadomo już, że ważnym elementem rozgrywki są wyprawy do lochów. Może wyda się to śmieszne, ale pierwsze skrzypce zagra tytułowy plecak. Podczas przemierzania dungeonów, natrafimy na ponad 800 różnych przedmiotów. Jest w czym przebierać, ale na to wszystko trzeba mieć miejsce. Wchodząc do piwnic, nasza torba ma pojemność zaledwie dziewięciu pól, więc mało (początkowy sword zajmuje trzy). Pokonując przeciwników, zdobywamy doświadczenie, które z kolei pozwoli go powiększyć. Mało tego – sami wybierzemy, które pola chcemy odblokować. To równie ważny element, no bo jakoś wspomniane itemy trzeba ułożyć!
level up
Prócz tego, że zebrane rzeczy zajmują różną ilość miejsca w plecaku, to też w różnym układzie, np.: miecz zajmie trzy punkty obok siebie, zbroja cztery w kształcie kwadratu. Zdarzają się też rzadkie przedmioty, których układ często jest bardziej „wymyślny”, bo miecze wtedy układają się w torbie po skosie, a rękawice w rombie.

Na szczęście można zmieniać układ w dowolnym momencie, tak by móc upchnąć nowo zdobyty przedmiot. Kolejnym utrudnieniem układanki, są przedmioty buffujące. Co to znaczy? Często pojawiają się kule, które ulepszają wyposażenie. Wszystko to pod warunkiem, że obie rzeczy będą znajdowały się obok siebie. Dobrym przykładem też jest hełm, który ulepsza wszystkie defensywne itemy znajdujące się pod nim. Całość ma ręce i nogi i według mnie to najmocniejszy element rozgrywki (nie ujmując reszcie).


Kręta droga


Do dyspozycji mamy mapę, dzięki której poruszamy się po lochach. Te składają się z trzech kondygnacji – im dalej, tym trudniejsi przeciwnicy, wiadomo. Wyprawy nie są długie, bo to kwestia kilku minut, ale nie uznałbym tego za minus, a wręcz przeciwnie. Tak szybkie zabiegi wywołują znany mi efekt – „jeszcze raz”. Przez to z szybkiej partii robi się kilkugodzinna.
mapa podziemi
Ale wracając do przeciwników… napotkamy ponad stu różnych oponentów, w różnych składach (nikt nie mówił, że zawsze będzie 1vs1). Początkowo chciałoby się rzec, że starcia to banał. I tak jest, ale po godzinie gry poziom trudności wzrasta, a jeśli jesteście z teamu, który zagląda w każdy kąt (tak jak ja), to wyjście z piwnic jest ciężkie do wykonania. Lubię to! Prócz różnic wizualnych przeciwnika, są też różnice w atakach.
combat
Pomijając te najzwyklejsze wręcz, dysponują również ciosami żywiołami, lub DoT (damage over time). Jeśli otrzymamy efekt podpalenia, musimy rozłożyć ikonkę płomienia we własnym plecaku. Ten z kolei co turę roznosi się na pobliskie przedmioty, więc warto przearanżować wyposażenie, albo pozbyć się czegoś, tak aby nie miało styczności ze źródłem ognia. Jest też możliwość odrzucenia owego płomienia, lecz wtedy postać otrzyma niemałe obrażenia, więc słabo opłacalny deal. Walkę dodatkowo komplikują przeciwnicy, którzy mają możliwość przyzwania kolejnych „podopiecznych”. Ci z kolei dołączają do walki i do tego leczą lub buffują!


Home, sweet home


Haversack Hill jest w opłakanym stanie, dlatego pozostali mieszkańcy proszą nas o pomoc w jego odbudowie. Mimo że jest to głównym celem naszej przygody, to uważam, że najwyższy stopień podium należy do części Dungeonowej. Niemniej rozbudowa wioski jest miłym dodatkiem, któremu ujmować nie będę.
miasto
Aby móc cokolwiek postawić, potrzebne są oczywiście surowce. Początkowo niewiele, także te z lochów wystarczą na postawienie najpotrzebniejszych budynków – tych, które same je produkują. Produkcja nie odbywa się w czasie rzeczywistym, lecz przechodząc na kolejną kondygnację dungeonów, co znacznie zachęca do kolejnych prób. Wspomnę (póki pamiętam), że mieszkańcy również dają zlecenia. Wtedy startujemy z innym EQ, ale i inne nagrody otrzymujemy za ich ukończenie (może to być plan nowego budynku), więc warto!

Indie World niemalże zawsze oferuje jakąś perełkę. Tym razem również – Backpack Hero. Mimo, że byłem do niego sceptycznie nastawiony, to szybko zmieniłem zdanie. Po pierwszej próbie ukończenia lochów, system powiększania plecaka i układania ekwipunku oczarował mnie. Ogromnym plusem jest to, że każda kolejna próba różni się od poprzedniej. Wszystko dzięki ogromnemu wyborowi przedmiotów i proceduralnemu generowaniu piwnic.

Możliwość rozbudowywania miasteczka zachęca do kolejnych podejść i wykonywania misji pobocznych. Grafika pixel art świetnie się wpasowała, tak samo, jak soundtrack, który jest prosty, przypominający gry z dawnych lat. Sporadyczne problemy techniczne w postaci spadków klatek (podczas budowania), nie wpłynęły na komfort rozgrywki. Backpack Hero to kawał dobrze wykonanej roboty i myślę, że efekt „jeszcze jednej próby” będzie Wam towarzyszył tej zimy.

Dziękujemy firmie Different Tales za dostarczenie gry do recenzji.


Plusy:

Thumb Up

Ogromna ilość przedmiotów i przeciwników

Thumb Up

System plecaka

Thumb Up

Proceduralne generowanie lochów

Thumb Up

Dodatkowe misje poboczne

Thumb Up

Rozbudowa miasteczka


Minusy:

Thumb Down

Sporadyczne problemy techniczne

Thumb Down

Nijaka fabuła

8 / 10

Nasza ocena

Awatar

Krzysztof Cichy



Komentarze (0)

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz