Film Super Mario Bros. odniósł ogromny sukces, bijąc rekord box office i wyprzedzając „Krainę Lodu II” jako największą animowaną premierę globalną, stając się również najbardziej dochodową adaptacją gry wideo. Bracia hydraulicy zaliczają się do czołówki ikon gier wideo, więc być może nie jest to zaskoczeniem. Film zarobił już ponad 500 milionów dolarów na całym świecie. Po tym sukcesie, fani Nintendo nie zwlekali z wyobrażeniem sobie przyszłej serii filmów Nintendo. W rezultacie pojawiły się fanowskie grafiki rozszerzonego kinowego uniwersum podobnego do Marvela, z ukochanymi postaciami ze stajni Nintendo. Jednak to wyimaginowane Nintendo Connected Universe podzieliło fanów.
Na subreddit’cie CasualNintendo, jeden z fanów opublikował swoją wizję „Nintendo Cinematic Universe” ze zdjęciem przedstawiającym pierwszą fazę oraz nieistniejące tytuły filmów z udziałem postaci takich jak Star Fox, Zelda czy Metroid. To nieuchronnie doprowadziło do alternatywnych wizji przyszłości w stylu MCU, gzie inni fani przedstawili fanowskie obrazy filmów z Kirby’m i Donkey Kongiem. Część z tych projektów zyskała duże uznanie fanów, a niektórzy nawet wierzyli, że są to oficjalne produkcje. Jednak pojawił się również sprzeciw, co było nieuniknione.
Aby zrozumieć powody sprzeciwu, możemy to podsumować jednym z komentarzy, który zebrał wiele pozytywnych głosów. Pojawia się on w wątku, do którego link znajduje się powyżej i brzmi: „Nienawidzę pomysłu kinowych uniwersów” – napisał użytkownik Reddita. „Chcę po prostu obejrzeć film bez konieczności oglądania poprzednich części”.
Marvel być może zapoczątkował koncepcję kinowych uniwersum i można zauważyć trwały wpływ tej idei na innych rywali, takich jak DC, które próbowało podążyć śladami Marvela, ale z mniejszym powodzeniem, a także na Disney’u, który skopiował ten schemat, rozwijając inne franczyzy, takie jak Star Wars, poprzez tworzenie seriali i spin-offów, które łączą całe uniwersum. Jednak ta forma tworzenia filmów nie odpowiada wszystkim.
Są tacy, którzy widzą zalety w tworzeniu filmów samodzielnych, które nie wymagają obejrzenia wielu innych, aby w pełni je zrozumieć. Z drugiej strony, istnieje znaczna liczba ludzi, którzy wciąż spekulują na temat możliwego kinowego uniwersum Nintendo i jak różne postacie mogłyby ze sobą splatać wątki. Jedna seria gier w szczególności została wspomniana jako prawdopodobny punkt kulminacyjny, nawet jeśli wiele z filmów stanowiłoby tylko osobne i niezależne produkcje.
„Nie ma jednak problemu, by łatwo stworzyli 5-6 oddzielnych filmów opartych na swoich własnościach bez żadnego związku między nimi. A następnie film Smash Bros. w stylu Mortal Kombat, w którym Master Hand zgromadzi wszystkie postacie z różnych uniwersów na turniej walki” – sugeruje jeden z użytkowników Reddita.
Jest to ciekawa koncepcja. Chociaż fani mogą spekulować na ile chcą, to wdrażanie pomysłów zaczerpniętych z fandomu nie zawsze kończy się najlepiej dla studiów filmowych. Jednak dobrze widzieć mierzony spór na temat zalet połączonego uniwersum.
Co sądzicie o koncepcji Nintendo Connected Universe? Dajcie nam znać w komentarzach lub na naszych mediach społecznościowych.
