Czy macie już dość zagrywania się w prawie ośmioletnie Mario Kart 8 i jego prawie pięcioletnią wersję na Nintendo Switch? Prawdopodobnie nie. Mimo wszystko, każdy gatunek potrzebuje jakiejś różnorodności. Mieliśmy co prawda w 2019 roku zderzenie gigantów kart-racerów, czyli imponujące porty Sonic Team Racing oraz Crash Team Racing Nitro-Fueled. Pierwszy to kontynuacja udanej serii gier wyścigowych z niebieskim jeżem (dla wielu prezentująca lepszą jakość niż jego główna seria), ze średnią ocen z rzędu 71% na Metacritic. Druga to remake gry pamiętającej jeszcze czasy PSOne (tu ciekawostka: została ona zainspirowana Diddy Kong Racing). Ta gra spisała się trochę lepiej, osiągając średnią 80%. Żadna z nich jednak nie była jednak tworzona jedynie z myślą tylko o hybrydowej platformie Nintendo, dlatego ostatecznie były to tylko gorsze wersje.
Inaczej jest jednak w tym przypadku! Chocobo GP zostało zapowiedziane pierwotnie we wrześniu 2021 roku, tylko na Nintendo Switch. W grze znajdzie się:
- tryb fabularny
- time attack
- knock-out tournament dla 64 graczy
- różne inne tryby (zapewne tryb misji, tryby dla dwóch graczy)
Przy okazji zapowiedziano darmową aplikację na Android oraz IOS, będącą mobilnym spin-offem, którą można pobrać już teraz!
Premiera gry już 10 marca.
Seria Chocobo to spin-off gier z serii Final Fantasy, ukazująca się głównie w Japonii, mająca w dorobku już kilkanaście gier, z najróżniejszych gatunków.