pat-moin-P8ERfhQ mq4-unsplash

Właściciel zdjęcia: Unsplash / Pat Moin

Wymiana, która wstrząsnęła internetem: czy Quincy został oszukany?

Choć połączenie coraz to wyższych kosztów życia, malejącego ruchu klientów i rosnącej sprzedaży cyfrowej sprawia, że sklepy z grami na nośnikach fizycznych upadają, jednak wciąż spełniają one ważną funkcję dla wielu graczy. Jedną z zalet posiadania fizycznych nośników jest możliwość handlu nimi. Możliwość sprzedaży lub wymiany stanowi jedną z zalet posiadania fizycznych gier, z której wielu doświadczonych graczy korzysta w swoim lokalnym sklepie z grami, nawet jeśli ta praktyka powoli zanika. Jednak niedawno jedna sytuacja związana z wymianą wyszła na jaw i stałą się viralem, zaskakując widownię. 


Na Twitterze wiele kont udostępniło wideo przedstawiające mężczyznę, który wymienił kilka rzadkich przedmiotów Nintendo na edycję Nintendo Switch OLED w wersji Zelda: Tears of the Kingdom. Jednak na podstawie rzeczy, które oddał do wymiany i reakcji wielu osób na to wideo, wydaje się, że mężczyzna mógł wyjść na tym gorzej, a dla sklepu był to szczęśliwy dzień. 

W poniższym klipie, który trwa zaledwie około 19 sekund, pracownik sklepu prawdopodobnie filmuje, co klient wymienił tego dnia w zamian za swojego OLED-owego Zelda Switcha. Film przedstawia przedmioty na wymianę od mężczyzny (który się nazywa Quincy), trzymającego pudełko ze swoim nowym Switchem. Mężczyzna wygląda na bardzo zadowolonego. Jednak ze względu na wartość przedmiotów oddanych do wymiany,, wielu uważa, że gracz został oszukany.


W klipie widzimy japońskie Nintendo 64 w kolorze pomarańczowym z Pikachu w oryginalnym opakowaniu, zestaw NES Action Set oraz różne klasyki Nintendo 64, takie jak GoldenEye 007 czy Mario Kart 64, wszystkie te przedmioty wymienił na nowego Zelda Switcha. Pracownik sklepu mówi, że wypłacił mu 700 dolarów, zanim zapytał, czy jest zadowolony. „Tak, jestem” – prostym zdaniem odpowiedział Quincy. 

Choć otrzymania siedmiuset dolarów nie jest złe, wielu uważało, że to on wyszedł na tym gorzej. „Biedny chłopak” – skomentował deweloper gier pod wideo. „Nie ma pojęcia, jak bardzo został oszukany. A oni to jeszcze nagrali”. Inny powiedział: „Zobaczcie, jak jeden człowiek cudem zamienia 6000 dolarów w 1000”. 

Chociaż te przedmioty mogły nie osiągnąć takiej wartości, według popularnej strony Price Charting kolekcja Quincy’ego wyceniona została na 1124 dolary. Warto również zauważyć, że rzadkie retro przedmioty z gier stają się coraz bardziej poszukiwane, więc kto wie, ile mogą być one warte w przyszłości. Ale jeśli Quincy jest zadowolony, to kim jesteśmy, żeby to osądzać? 

Co myślicie o całej tej sytuacji? Dajcie nam znać w komentarzach lub na naszych mediach społecznościowych.

Awatar

Artur Tański



Komentarze (0)

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz