Venba

Właściciel zdjęcia: Visai Games

Recenzja Venba na Nintendo Switch

Venba to gra od Visai Games, która jest pewnego rodzaju symulatorem gotowania dla pojedynczego gracza.

Premierę na Switchu miała 31 lipca 2023 roku. Wielki start miał miejsce jednocześnie na PC, Xbox One oraz Series, PS5 oraz naszym pstryczku.


Fabuła


Historia kręci się dookoła indyjskiej rodziny, która wyemigrowała do Kanady w poszukiwaniu lepszego życia. 

Główną bohaterką jest indyjska mama o tytułowym imieniu Venba oraz jej mężu Paavalanie, a całość przygody zaczyna się w latach 80.

Początek historii to trudny czas dla naszych bohaterów. Borykają się z problemami finansowymi. Jednak Venba dowiaduje się, że jest w ciąży. Wspólnie z mężem decydują się pozostać w Kanadzie i walczyć o lepsze jutro dla dobra swojego dziecka.
SCREEN - 01

Mechanika gry


Gra polega na prowadzeniu dialogów oraz gotowaniu i.. to tak naprawdę wszystko.

Gotowanie polega na mieszaniu i dodawaniu składników w odpowiedniej kolejności. Przy gotowaniu towarzyszą nam radio z indyjską muzyką oraz stary przepiśnik.

Na start przygotowania każdego z posiłków, naszym oczom ukazuje się stół pełen składników oraz narzędzi do gotowania. Sami wybieramy kolejność wykorzystywanych warzywnego elementu oraz moment wykorzystania konkretnych urządzeń AGD. 

Wrzucona do garnka cebula przysmaży się apetycznie. Jeśli wcześniej dodamy wody, to po prostu nic z nią się nie stanie i będziemy musieli zaczynać wszystko od nowa.
SCREEN - 02
W przypadku niepowodzenia zaczynamy po prostu gotowanie od początku. Jako wsparcie, towarzyszy nam przepiśnik matki głównej bohaterki. Jest on jednak dość mocno sfatygowany i zawsze brakuje kilku informacji. Tutaj z pomocą przychodzi nam Venba, która podaje nam potrzebne informacje w postaci opowiadania swoich wspomnień.

Z postępem gry, przepisy stają się oczywiście coraz bardziej złożone. Jednak żaden z nich nie jest wybitnie trudny do rozszyfrowania.

Gra kosztuje raptem 60 złotych i nie posiada języka polskiego.
SCREEN - 03

Audio i Grafika


Grafika i muzyka to chyba najmocniejsze strony tej produkcji. Są bardzo oryginalne. 

Od samego początku, jesteśmy uraczeni oryginalną grafiką. Cechuje się ona pięknymi soczystymi kolorami oraz postrzępionymi, trochę kanciastymi kształtami. I tu mowa tutaj zarówno o bohaterach jak i naszych potrawach.

Gra nie posiada voiceactingu. Za to muzyka rozpieści nasze uszy. Piękne, indyjskie brzmienia, które niesamowicie pomagają się wczuć w całą historię.

Rozgrywka i podsumowanie


Tytułowa bohaterka poprzez swoje gotowanie okazuje najbliższym miłość i troskę. W pierwszej minucie gry nawet będąc bardzo chorą, przyrządza dla swojego męża posiłek, aby ten nie był głodny w pracy.

Gra przerzucała mnie początkowo z roku 1988 do 1994, potem 1995 i tak dalej. Dzięki temu poznałem historię rodziny na przestrzeni dziesięcioleci. Od kłopotów finansowych poprzez wychowanie dziecka, aż na… No może nie będę zdradzał wiele. Przypomnę tylko, że gra składa się raptem z dwóch elementów. Głównym elementem tej gry jest fabuła, a żebym nie nudził się pomiędzy dialogami i kolejnymi okresami w życiu rodziny, to dostałem bardzo ciekawe sekwencje gotowania. 

Nie spodziewałem się również, że gotowanie wciągnie mnie aż tak bardzo. Każda potrawa to piękna muzyka w tle oraz zagadka „jak ugotować daną potrawę”. Przyznaję, że kuchcik ze mnie żaden i nad niektórymi potrawami spędziłem, chyba więcej czasu niż powinienem. Mimo to nie zniechęciło mnie to w żaden sposób. Gotowanie to zagadka! Zupełnie jak w moim prawdziwym życiu.
SCREEN - 05
Dialogi są proste przyjemne i dobrze przemyślane. Pomagały mi zaangażować się w historię i trudy dnia codziennego głównych bohaterów. Niektóre sytuacje trochę mnie wzruszyły, a inne zasmuciły. I dokładnie tego oczekuję od gry, która kładzie nacisk na fabułę.

Grafika świetnie pasuje do niespiesznej rozgrywki. Doskonała muzyka oddająca klimat Indii stoi również na bardzo wysokim poziomie. Czułem się, jakbym był w prawdziwym domu indyjskiej rodziny. Oba aspekty kojarzyły mi się trochę z bollywoodzkimi produkcjami filmowymi. Kolory tęczy oraz rytmiczna, energiczna muzyka.

Postaci nie mają swoich głosów. I uważam, że to bardzo dobre rozwiązanie ze strony twórców. Jeśli aktorzy mieliby indyjski akcent, część z nas mogłaby mieć problem ze zrozumieniem dialogów, a gdyby byli to Amerykanie czy Kanadyjczycy to straciłby na tym urok i klimat gry.

Cena w wysokości 60 złotych to coś rzadko spotykanego w e-shopie, prawda? Wydaje się to właściwa cena za taką produkcję.
SCREEN - 06
Venba to bardzo przemyślana, przyjemna, prosta i urocza gra, która pozwoliła mi się oderwać od szarości i deszczu, jakie towarzyszyły mi za oknem podczas rozgrywki. I mam nieodparte wrażenie, że podziała tak na każdego, kto sięgnie po tą grę. Venba pozwala poprzez kuchnie zbliżyć się do indyjskiej kultury, a sama historia to wzruszająca opowieść o życiu codziennym imigrantów, którzy muszą walczyć, aby „wiązać koniec z końcem” czy rodzicach szukających kontaktu z synem, który staje się bardziej „tutejszy” i oddala się od ich wspólnej kultury. Gotowanie dodaje tylko całej historii większej głębi.

Gra, sama w sobie, jest krótka. Jej przejście zajmuje około 60-90 minut. 

Zdaję sobie również sprawę, że nie każdemu ta gra przypadnie do gustu. Toczy się ona swoim, spokojnym tempem i składa się z dwóch prostych elementów. Dialogu i gotowania. Amatorzy mocnych wrażeń, adrenaliny, wybuchów i dużych karabinów czy strategicznych wyzwań mogą się tu trochę nudzić.

Dziękujemy firmie Popagenda za dostarczenie gry do recenzji.


Plusy:

Thumb Up

Fabuła — To najważniejszy element tej gry

Thumb Up

Klimat — Czujemy się niczym w Indiach

Thumb Up

Grafika — Piękna i kolorowa

Thumb Up

Audio — Niesamowite dźwięki, prosto z Indii


Minusy:

Thumb Down

Powolne tempo które może nie przypaść każdemu do gustu

8 / 10

Nasza ocena

Awatar

Bartosz Skurpel



Komentarze (0)

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz