Fashion Police Squad

Właściciel zdjęcia: Mopeful Games

Recenzja Fashion Police Squad na Nintendo Switch

Kiedy Ty siedzisz w skarpetach i sandałach czytając ten tekst, na ulicach tego amerykańskiego miasta toczy się walka. Jak odwieczny bój dobra ze złem, aniołów z demonami i szykownych strojów z modową nieudolnością. Lokalny policjant Des ma na wszystkich niemilców swoje sposoby. Im bardziej wsiąkniemy w to miejsce, tym więcej wykroczeń ze świata mody poznamy. Fashion Police Squad od Mopeful Games debiutuje na Nintendo Switch 2 lutego 2023 roku.


Nie zabijaj - Odpicuj


Trzej przyjaciele z Finlandii byli chyba mocno zmęczeni stylem tamtejszych przechodniów. Musieli założyć małe studio i w ten sposób podjąć walkę z szafami będącymi wyrazem braku gustu. Niezależnie jaki cel im przyświecał, oddali w ręce graczy boomer shootera, w którym nie zabijemy, a odpicujemy. Retro strzelanki rozpanoszyły się ostatnimi czasy na wszystkich sprzętach. A jak ktoś jest już zmęczony strzelaniem do demonów, by później i tak odpalić nowe wersje Dooma, to może spróbować nieco bardziej stylowej formy.

Za pomysł należy się tu najwyższe uznanie. Mocny nacisk na humor sprawia, że nawet ktoś niechętny do “strzelanek swojego dziadka” może przychylnym okiem spojrzeć w tym kierunku. Podczas kilkunastu dostępnych misji będziemy poznawać kolejnych zbrodniarzy.
hugo bauss
Jedni ubierają się zbyt jaskrawo i trzeba z nich nieco kolorytu wyssać, a inni biegają w zdecydowanie zbyt dużych garniturach i miło by było je odpowiednio skroić. Nie chcę wymieniać wszystkich, bo i nie ma ich zbyt wielu (na oko około 10 typów), ale bliski naszym sercom delikwent z zestawem skarpet i sandałów też się znajdzie. Jak go pokonać? Rzucić małego gnoma pod stopy, żeby wyżarł mu jedną z części składowych ;)

Styl na tym się nie kończy. Zdarzają się liczne nawiązania do innych dóbr elektronicznej (i nie tylko) rozrywki. Bossowie (których niestety nie ma zbyt wielu) mają swoje fazy, a tam tona ewidentnych zapożyczeń. Nie będę zdradzał - dostrzeżecie. Oczko puszczone zostało też w kwestii ekwipunku, kiedy na koniec dostaniemy broń. Tę broń! Bo jak znamy trzyliterowy skrót niosący zagładę w starych FPS-ach, to pewnie ten.
snajper

Karabin maszynowy do szycia


Fashion Police Squad niczym nie odbiega od założeń gatunku. Czytelna pikselowa szata graficzna i tabuny wrogów lecących w naszym kierunku. Ok, z tabunami może nieco przesadziłem, ale pod koniec gry napotkamy odrobinę zamieszania. Jeśli jednak ten opisywany wcześniej pomysł/styl was do siebie nie przekona, to suchemu gameplay’owi będzie o to trudniej.

Głównie polega na doborze uzbrojenia pod odpowiedniego przeciwnika, więc łatwo sobie wyobrazić jak skaczemy po swoim ekwipunku. Inna broń nic mu nie zrobi. Jeden przeciwnik = jeden skuteczny sposób. Fabularnie ma to sens, bo i trudno “zranić” kolorem kogoś, kto ma za duży ciuch. W tym celu skuteczny będzie tylko karabin maszynowy… do szycia.
6
Ku zaskoczeniu, nie samym strzelaniem w Fashion Police Squad gracz żyje - o dziwo dopiero teraz zdałem sobie sprawę, że skrótem tytułu jest FPS. Twórcy zaimplementowali elementy platformowe, które bywają irytujące. Huśtamy się na swoim pasku od spodni niczym Spider-Man, a im dalej w las, tym częściej przyjacielskiego pająka z sąsiedztwa udajemy. Nie przeszkadzało mi to jakoś szczególnie, ale trudno nie odnieść wrażenia, że bywa tego za dużo. Może chcieli nas zbić z tropu i skierować nasz wzrok z dala od dość małej ilości przeciwników?


Pokaz mody


Za pomysł, za luźne podejście do siebie, za tonę tych małych, stylowych detali - polubiłem tego boomer shootera. Z tyłu głowy postawiłem na tej grupie krzyżyk, a terapią okazał się poluzowany pasek od spodni. Słyszałem o tym tytule, kiedy pojawił się na PC w sierpniu zeszłego roku (“Bardzo pozytywny” odbiór graczy na Steam) i miło go gościć na Switchu, gdzie takie ciekawostki są przeze mnie o wiele chętniej przyswajane.
laser
Całość nie nadużywa naszej gościnności i oferuje kampanię główną na około 4h, okraszając ją szemraną intrygą i komicznymi zwrotami akcji. Dla chętnych dorzucono kilka wyzwań i niewiele powodów do szybkiego powrotu. System punktacji, choć zabawnie przedstawiony, jakoś nie nakręcał mnie do ponownego pościgu za niedopasowanymi stylówkami.

Za klucz dziękujemy firmie Evolve PR


Plusy:

Thumb Up

Pomysł na siebie, który wybrzmiewa na każdym kroku

Thumb Up

Humor

Thumb Up

Model strzelania jest satysfakcjonujący…


Minusy:

Thumb Down

… choć to w dużej mierze wtórne lawirowanie po ekwipunku w poszukiwaniu odpowiedniej broni

Thumb Down

Mała ilość przeciwników

7.5 / 10

Nasza ocena

Awatar

Niko Włodek



Komentarze (0)

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz