Emocje związane z premierą Sonic Frontiers w końcu opadły. Gra zebrała mieszane recenzje, elementem, który poróżnił recenzentów było podejście gry do otwartości świata, jedni stwierdzili, że jest to ogromny krok dla całej serii inni zaś, że nie produkcja nie idzie w dobrym kierunku. Wydaje się jednak, że strefy w grze pierwotnie miały być bardziej otwarte.
Jeden z fanów przeszukiwał pliki gry w switchowej wersji beta i odkrył oryginalne wyspy, które wydają łączyć się ze sobą w większy układ, który później został wykorzystany w mniejszych strefach w Frontiers. Użytkownik YouTube ĐeäTh opublikował swoje odkrycia na swoim kanale. Materiał wideo jest wycieczką po oryginalnej wyspie z Sonica, prezentuje świat, który jest bardziej otwarty niż ten, który otrzymaliśmy w finalnym produkcie.
Większa wyspa najwyraźniej łączy ze sobą wyspy Kronos, Rhea i Ouranos w jedną większą sferę z możliwością swobodnego podróżowania między nimi. Mimo, że w tym konkretnym przykładzie niektóre obiekty się nie załadowały, film oddaje skalę tego, co kiedyś było planowane, czyli gra z serii Sonic, która w większym stopniu koncentruje się na eksploracji otwartego świata.
Pełną podróż po wyspie możecie sprawdzić w poniższym filmie:
Pełną podróż po wyspie możecie sprawdzić w poniższym filmie:
Warto zauważyć, że wyspa beta została pierwotnie znaleziona w plikach gry na Nintendo Switch, powyższy materiał filmowy pokazuje przeprotowaną wyspę na PC, dzięki czemu materiał jest w większej ilości klatek oraz rozdzielczości.
Czy tak duży świat był dużym wyzwaniem dla konsoli Nintendo? Tego niestety się nie dowiemy. Jednak istnieje szansa na rozwinięcie znacznie większego otwartego świata w uniwersum Sonica.
Sonic Frontiers jest dostępne w Nintendo eShop za 259 zł.
Co sądzicie o tym odkryciu? Podzielcie się z nami opinią w komentarzach oraz na naszych mediach społecznościowych.
