Przez jednych określana, jako jedna z najlepszych gier wszech czasów, Perfect Dark na obecne czasy niestety dość trudno dostępna. Jeśli nie jesteście posiadaczami konsoli Nintendo 64 i nie macie oryginalnej kopii gry, lub nie macie dostępu do zremasterowanego portu na Xbox Live Arcade, to jest szansa, że nigdy nie graliście w duchowego następcę GoldenEye 007 od firmy Rare.
Dzięki koderowi Ryanowi Dwyerowi wygląda na to, że klasyk FPS może w przyszłości otrzymać nieoficjalne porty na PC. Dwyer w pełni zdekompilował obie wersje NTSC tej strzelanki na N64 – wersję 1.0 wydaną w momencie premiery oraz późniejszą reedycję, w której poprawiona została masa błędów.
Celem dekompilacji jest umożliwienie społeczności legalnego tworzenia portów gier na komputery osobiste wraz z dodatkowymi usprawnieniami, jak większa liczba klatek na sekundę, wyższą rozdzielczość czy jakość tekstur. Podobnie było w przypadku The Legend of Zelda: Ocarina of Time, która otrzymała port na PC w marcu bieżącego roku, wraz z modami i udoskonaleniami.
Pełne szczegóły można znaleźć na stronie projektu w serwisie GitLab, która podaje, że stan dekompilacji na chwilę obecną to 97,4%. Dwyer podkreśla, że gra jest w zasadzie na 100% kompletna, a brakujące procenty to kwestia techniczna.
Projekt pozostaje legalny z tego względu, że w zasadzie odtwarza kod gry od podstaw, nie wykorzystując przy tym żadnych elementów chronionych prawem autorskim takich jak tekstury czy muzyka.
Podobny projekt dekompilacji doprowadził do powstania PC portu Super Mario 64 w 2019 roku. Port ten szybko został zmodowany upiększając grafikę czy dodając nowoczesne efekty takie jak ray-tracing.
Naturalnie jest jeszcze za wcześnie, ale potencjalny port Perfect Dark na PC zadowoliłby nie jednego old-schoolowego gracza. Dzięki niemu tytuł mógłby dotrzeć do nowej grupy odbiorców, wraz z wszelkimi poprawkami uwspółcześniającymi gameplay.
Cieszycie się na myśl o potencjalnym porcie Perfect Dark na PC? Czy wolicie zobaczyć go po prostu na Switchu? Swoimi opiniami podzielcie się w sekcji komentarzy.