Nowa gra z King Kongiem po 16 latach: "Skull Island: Rise of Kong"

Dziś ukazuje się gra „Skull Island: Rise of Kong” – pierwsza pełnoprawna gra z King Kongiem od roku 2005. Jednak niepochlebne nagrania z rozgrywki, które pojawiły się w sieci, porównują ją do najgorzej ocenianej gry roku. 

W „Rise of Kong” wcielimy się w kaiju-goryla, który szuka zemsty za śmierć swoich rodziców i używa swojego King Kung Fu przeciwko innym gigantom w dżungli. Wydaje się to być dobrą zabawą, ale poniższe nagrania wideo ukazują znacznie bardziej nieudany obraz gry, a niektórzy znawcy King Konga określają ją mianem „kompletnego oszustwa”. 

Użytkownik Twittera o pseudonimie Wyaneradiotv dokonał druzgocącego porównania: „Czy naprawdę mamy być błogosławieni drugim Gollumem w tym samym roku?” Gra „Lord of the Rings: Gollum” była najgorzej ocenianą grą roku, głównie z powodu wspomnianego wcześniej niedopracowania i nieudanej postaci głównego bohatera. Recenzje „Rise of Kong” jeszcze się nie pojawiły, ale różne cutscenki, fragmenty rozgrywki i pełne przejścia gry krążą już w internecie.

Jeden pełen nadziei fan odpowiada w komentarzach: „Mam tylko nadzieję, że gra jest zabawna”. RickDaSquirrel, użytkownik który udostępnił te nagrania, odpowiada materiałem z walki, w której Kong przez minutę i pół mierzy się z trzema krabami. 

To rozczarowujące widzieć projekt w takim stanie, zwłaszcza gdy wielu programistów poświęciło na niego czas, są tu fragmenty, które mogą przynajmniej być zabawne. Jedna ze scen przerywnikowych przedstawia Konga napotykającego przeciwnika, zanim włączają siew krzykliwą wymianę zdań. Jednak początkowy szok Konga jest wzmacniany efektem dolly zoom (efekt, w którym tło się ściska i powiększa, podczas gdy przedni plan pozostaje nieruchomy), co dodaje zabawny, nieco komiczny akcent do sceny. 

„Skull Island: Rise of Kong” zostanie wydane dzisiaj na Nintendo Switch, PC, Xbox Series X/S, Xbox One, PS4 i PS5.

Czy widzieliście już jakieś nagrania z rozgrywki „Rise of Kong”? Jakie są wasze pierwsze wrażenia? Podzielcie się z nami swoją opinią w sekcji komentarzy lub na naszych mediach społecznościowych.