Kanał DidYouKnowGaming odzyskał wideo o Zeldzie

DidYouKnowGaming jest jednym z największych gamingowych kanałów dokumentalnych na YouTube z ponad 2,3 mln subskrybentów. Kanał omawia wszystko od zaginionych gier, historii gier, po głębokie analizy tematów związanymi z grami. W zeszłym roku Nintendo zdjęło z kanału film o The Legend of Zelda, denerwując tym samym swoich fanów. W tym czasie osoby odpowiedzialne za kanał DidYouKnowGaming zaczęło kwestionować prawa autorskie, co się opłaciło. 

Materiał wideo, o którym mowa dotyczyło „Heroes of Hyrule”, taktycznej gry w świecie Zeldy, która nigdy nie ujrzała światła dziennego. Kilka miesięcy po publikacji, Nintendo zdjęło film z kanału wraz z zawiadomieniem o naruszeniu praw autorskich. DidYouKnowGaming skorzystał z Twittera, dzieląc się screenshotem powiadomienia i wyjaśnieniami.

Kanał zaznaczył również, że będzie próbował przywrócić wideo, co faktycznie udało się dnia 28 grudnia. Teraz wideo jest już dostępne dla wszystkich, a twórca DidYouKnowGaming wyjaśnił, jak udało im się wywołać blef Nintendo.

Shane Gill, twórca DidYouKnowGaming wyjaśnił, że twórcy mają prawo przeciwdziałać strajkom DMCA na YouTube. Kiedy tak się dzieje grupa, która wystosowała strajk DMCA ma 10 dni roboczych na udowodnienie, że dzieje się akcja prawna, Nintendo nigdy nie podjęło takich działań, więc film został przywrócony. 

Jest to przypuszczalnie spowodowane tym, że Nintendo nie miało tak naprawdę żadnych podstaw prawnych do wydania strajku DMCA. Według Gilla, DidYouKnowGaming wykorzystało w swoim materiale tylko legalnie uzyskane informacje i przedstawiło je „zgodnie z zasadami fair use”. Konkretne informacje z którymi Nintendo według Gilla miało problem w materiale filmowym, to dokument projektowy, który szczegółowo opisywał grę. 

DidYouKnowGaming podziękował również fanom na swoim oficjalnym Twitterze mówiąc, że skargi od swoich fanów wpłynęły na decyzję Nintendo, aby nie podejmować działań prawnych. Fani byli podekscytowani tym, aby móc zobaczyć zwycięstwo nad Nintendo, ponieważ w przeszłości firma była surowa, gdy egzekwowała prawo autorskie w sieci. Biorąc pod uwagę kanał DidYouKnowGaming który stworzył swoje wideo legalnie, Nintendo próbowało ściągnąć kanał w dół na wiele złych sposobów. Firma Nintendo usilnie próbuje chronić swoje IP, wcześniej wysyłając ponad 1300 praw autorskich do jednego YouTubera. 

Co sądzicie o tej sytuacji? Czy Nintendo po tej sytuacji zmieni nastawienie do internetowych twórców robiących materiały o ich grach? Podzielcie się swoim zdaniem w komentarzach oraz na naszych mediach społecznościowych.