Jak zaczynałem ten przegląd Switchowych premier w listopadzie, to ciekawe tytuły wychodziły z lodówki. Stworzenie listy było lekkie, przyjemne, a niektóre tytuły tak wyczekiwane, że taka lista nikomu nie była potrzebna.
Potem nastał grudzień napędzany Batmanami, gdzie szybko pojawiły się świąteczne schody dla ewentualnych premier, a teraz zaczynamy rozpędzać kolejne 12 miesięcy Switchowej frajdy. Styczeń, jak to ma on w zwyczaju, raczej nie zamierza nas rozpieszczać, ale to nie znaczy, że konsole będą się kurzyć.
Tradycyjna notka dla czepialskich - niektóre premiery mogą się przesunąć, inne mogą zostać anulowane, ale wszelkie niedoskonałości można wytykać. Edytujemy, usuniemy, ewentualnie coś pominiętego/jeszcze nieogłoszonego dodamy.
Potem nastał grudzień napędzany Batmanami, gdzie szybko pojawiły się świąteczne schody dla ewentualnych premier, a teraz zaczynamy rozpędzać kolejne 12 miesięcy Switchowej frajdy. Styczeń, jak to ma on w zwyczaju, raczej nie zamierza nas rozpieszczać, ale to nie znaczy, że konsole będą się kurzyć.
Tradycyjna notka dla czepialskich - niektóre premiery mogą się przesunąć, inne mogą zostać anulowane, ale wszelkie niedoskonałości można wytykać. Edytujemy, usuniemy, ewentualnie coś pominiętego/jeszcze nieogłoszonego dodamy.