mastersword-blog-1684404407626-1684631122080

Właściciel zdjęcia: Nintendo

Sekrety Master Sworda w The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom

Jednym z najlepszych momentów w grze The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom jest zdobycie Master Sworda. To niesamowite uczucie, niezależnie od tego, czy znajdziesz go celowo w trakcie gry, czy przypadkiem na niego natkniesz się. Producent serii Zelda, Eiji Aonuma oraz reżyser Tears of the Kingdom, Hidemaro Fujibayashi w wywiadzie dla IGN opowiedzieli o procesie zdobywania Master Sworda.


UWAGA! Oczywiście, zanim przejdziemy do odpowiedzi Fujibayashiego i Aonumy, ostrzegam przed spoilerami - Fujibayashi zdradza zakończenie i jeden z głównych zwrotów akcji w Tears of the Kingdom. Jeśli więc nie chcecie nic wiedzieć na temat Master Sworda, to oto Wasze ostrzeżenie przed spoilerami, dzięki któremu możesz opuścić tę stronę!

Jeśli skończyliście całą lub większość gry Tears of the Kingdom i zdobyliście Master Sworda, to wiecie, gdzie się znajduje - jest wbity w głowę Light Dragona. A kim jest ten Light Dragon? Otóż, to nikt inny jak sama Zelda.

Aonuma mówi, że on i zespół wiedzieli “bardzo wcześnie”, że chcą, aby Zelda przemieniła się w smoka. Pomysł, aby Master Sword był wbity w jej głowę, pojawił się “prawdopodobnie zaraz po tym”:

Jeśli spojrzeć na cały proces tworzenia gry, od jednego do dziesięciu, powiedziałbym, że decyzja o smoku była gdzieś między jednym a dwoma. A decyzja o tym, że Master Sword powinien być na głowie smoka, była trzecia lub czwarta, chociaż wiedzieliśmy, że Master Sword powinien być gdzieś na smoku.

Fujibayashi kontynuuje, mówiąc o “wielkim paradoksie czasowym” jako jednym z głównych motywów - oczywiście, na początku gry Zelda zostaje rzucona w odległą przeszłość - a główną myślą zespołu było “Dobra, jak możemy wykorzystać Master Sworda z tym motywem w tle i jak dostarczyć Master Sworda do rąk Linka, gdy już go nie ma?”. Dlatego zespół zdecydował się na “wielkiego” smoka.

Niektórzy gracze mogą jednak nie zebrać wszystkich Łez Smoka lub nawet nie wiedzieć, że Zelda jest Smokiem Światła. I to dlatego, że Master Sword można zdobyć w dowolnym momencie (o ile Wasza wytrzymałość jest wystarczająco wysoka). Fujibayashi przyznaje, że zespół “długo dyskutował” nad otwartą strukturą gry i tym, jak może to wpłynąć na zdobycie Master Sworda.

Sposobem, w jaki zespół poradził sobie z tym problemem, było “trochę ukrycie” smoka i uczynienie go “trochę tajemniczym”. Gracz musiałby podjąć wiele kroków, aby osiągnąć wszystko i zrozumieć, dlaczego miecz tam jest, ale Fujibayashi mówi:

To wszystko związane jest z ideą, że istnieje pewne poczucie spełnienia i radości, gdy ciężko pracujesz nad czymś i odkrywasz tajemnicę. Chcemy, aby gracz mógł to cieszyć się, a my również. W tym sensie powiedziałbym, że to na pewno dużo pracy. To na pewno dużo ciężkiej pracy, ale nie było to stresujące…

Aonuma zgadza się z Fujibayashim i idzie nawet tak daleko, że jest to aspekt nowoczesnych gier open-world - “dzisiejsze gry to te, które mogą akceptować decyzje gracza i dawać mu wolność w elastycznym postępowaniu przez grę”. Producent serii mówi również, że tego rodzaju filozofia projektowania może wiązać się z “dodatkowymi kosztami rozwoju”, prawdopodobnie ze względu na to, jak otwarta musi być gra, aby umożliwić taką elastyczność.

Wywiad daje nam wiele spostrzeżeń na temat Tears of the Kingdom, które wygrało nagrodę dla najlepszej gry akcji / przygodowej na The Game Awards 2023 w zeszłym tygodniu. Ten wywiad odbył się przed TGA, ale jego zwycięstwo jest świadectwem otwartej natury i struktury gry.

The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom jest dostępne na Nintendo eShop w cenie 289,80 zł.

Kiedy zdobyliście Master Sword w grze Tears of the Kingdom? Dajcie nam znać w komentarzach lub na naszych mediach społecznościowych.

Awatar

Artur Tański



Komentarze (1)

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz

Robert
12.12.2023 22:17
U mnie to było pod koniec gry. Niezłe zaskoczenie gdzie był :). Ogólnie nadal nie mogę wyjść z podziwu nad doskonałym stanem technicznym TOTK. Gra tak wielka, rozbudowana i dająca taką wolność, a tu przez blisko 300h rozgrywki zero glitchy, zero crashy, zero jakichkolwiek błędów. Jest to tym bardziej imponujące, że gra wyciska ze Switcha już chyba wszystko co się tylko da z niego wycisnąć.