the-operator-review-pc-537594-2

Właściciel zdjęcia: Bureau 81

Recenzja The Operator na Nintendo Switch

Dostałeś właśnie nową robotę. W teorii siedzisz na słuchawce, ale poziom zdaje się znacznie wyższy niż wciskanie ludziom ubezpieczenia na telefon. Na plecach dowodzącego tu przyjaciela trafiasz do FDI. Departamentu trzymającego pieczę nad bezpieczeństwem, o znacznie większej jurysdykcji niż lokalna policja. Cel Twojej pracy po drugiej stronie łącza? Wesprzeć agentów w ich działaniach. Sami nie mają czasu ani możliwości zidentyfikować twarzy podejrzanego. Ty te wszystkie nowoczesne oprogramowania masz u siebie.
2025053114582400 s
The Operator pojawił się na Steam w lipcu zeszłego roku i doczekał się bardzo pozytywnego odbioru graczy. Będzie to interaktywna opowieść pełna zagadek, która wpisuje się w gatunek takich gier, jak chociażby Her Story. W teorii niewiele od Ciebie zależy. Siedzisz, odbierasz telefon, słuchasz tych wszystkich opowieści z terenu i próbujesz pomóc. Cała gra zamknie się w ekranie widocznego na screenach monitora, ale szybko zacznie rzucać w Twoim kierunku podkręcone piłki. Komu można ufać? Czy FDI to faktycznie taka nieskazitelna organizacja, z jaką zdawałeś się wiązać?

Piękno tej gry tkwi w jej historii. W tym, jak kolejne proste zadania zaczynają mieć drugie dno. Wydają się łączyć ze sobą, ale Ty czujesz, że nie masz jeszcze wszystkich tropów. To nie moment połączyć te kropki, ale z każdą chwilą wydajesz się być coraz bliżej. Odkrywasz to punkt po punkcie i zagadka po zagadce. Gra wciąga Cię w swoją intrygę, co jej się świetnie udaje. Zdaje się nawet reagować na Twoje niedociągnięcia, których się dopuściłeś.
2025053115004400 s
Nie będzie to na pewno pozycja dla wszystkich, bo trzeba lubić zagadki i nie reagować alergicznie na ekranową stagnację. Monitor na przestrzeni tych 4 godzin może się opatrzyć, ale będzie starał się serwować w Twoim kierunku nowe programy. Zaczniesz od prostej weryfikacji kamer, by zaraz analizować związki chemiczne pozostałości po podpaleniu. Jak? Czytając i postępując według reguł. Gra szybko puszcza Twoją rękę i choć pozwala się zapytać o pomoc, to oczekuje, że sam dojdziesz do odpowiedzi. Nauczysz się z tego, co zaoferowali. Wszystkie odpowiedzi są na ekranie. 

Na próbę wystawiona będzie więc Twoja spostrzegawczość i umiejętność łączenia faktów - choć mam wrażenie, że niektóre sugestie są zbyt oczywiste i klarownie nakierowują na rozwiązanie. Czyni to produkcję studia Bureau 81 dziełem bardzo immersyjnym. W końcu jesteś w tym samym położeniu, co główny bohater o nazwisku Tanner. Nie bardzo wiesz, na czym polega Twoja praca. Uczysz się jej w locie. Jesteś tu przecież z przypadku.
2025053115241000 s
The Operator przeszedł pod moim radarami rok temu, ale przy okazji switchowej premiery 22 maja 2025 wypada poruszyć fakt przenosin na język kontrolerów i analogów. A tu pojawią się pierwsze i niewykluczone, że jedyne, zgrzyty. Zawsze używam słów tęsknota za komputerową myszką, a tu będzie ona duża. Łatwo sobie wyobrazić, że w tej grze przeskakujemy nieustannie pomiędzy okienkami systemu operacyjnego. Im dalej, tym ich będzie więcej. I nawet jeśli cały czas na ekranie będzie mała ramka z przybliżonym sterowaniem, to i tak poziom złożoności może Cię pokonać. Bardzo kiepsko oznaczone są punkty, w których obecnie się obracasz analogiem. W zasadzie jesteś zobowiązany coś poprzestawiać, żeby się tego dowiedzieć, co jest problematyczne. Tym gorzej, jeśli zagadki oczekiwać od Ciebie będą konkretnego ustawienia okienek. Wtedy to jest zwyczajna katorga. Myszką by to człowiek ogarnął w moment, a na padzie - mordęga! Mam wrażenie, że moja większa frustracja wynikała z takich rzeczy niż z tego, że zagadka była za trudna. One są w miarę logiczne. Należy tylko pamiętać, jakimi dowodami dysponujesz - i to niekoniecznie wyłącznie tej sprawy!
2025053115430400 s
To krótka gra. Możliwe, że dla wielu za krótka. Czuć, że ta intryga mogła się jeszcze trochę pogotować. Na przestrzeni 4 dni rozegra się całość, a zakończenie poznamy w dużej mierze przez wycinki z gazet. Trochę to słabnie, gdy powinno eskalować - przynajmniej takie miałem wrażenie. Poza tym, to bardzo dobrze napisana gra, która umiejętnie Cię wkręca w intrygę coraz głębiej. Zaleca się jednak obcowanie z nią na komputerze, a nie na konsoli.

Dziękujemy za klucz do recenzji firmie ICO


Plusy:

Thumb Up

Intrygująca opowieść

Thumb Up

Immersja i bliskość jaką czuje gracz do sytuacji głównego bohatera

Thumb Up

Pomysłowe zagadki


Minusy:

Thumb Down

Krótka

Thumb Down

Uciążliwe sterowanie na kontrolerze

7.5 / 10

Nasza ocena

Awatar

Niko Włodek

Postaw mi kawę na buycoffee.to


Komentarze (0)

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz