src

Właściciel zdjęcia: QUByte Interactive

Recenzja Street Racer Collection na Nintendo Switch 2

Jedna kolekcja - cztery gry. Tylko że te cztery gry, to tak naprawdę jedna, ale wydana na różne sprzęty. Street Racer to stara gra wyścigowa/gokartowa, która łączyła elementy rywalizacji w małych samochodach z walką. Świat gdzie Mario Kart spotykają Street Fightera.
20251128-01KB6593PN5K952FECP7KT1T1R-7270CC70-FDC8-4B36-8CDE-4D68FA9A1392
Gra powstała w 1994 roku na konsole Super Nintendo, a później, każdego roku, wydawana była na sprzętach pokroju Sega Mega Drive, Game Boy, czy MS-DOS. To właśnie te wersje zostały spakowane w jedną kolekcję, która trafiła na Nintendo Switch 27 listopada 2025 za sprawą QUByte Interactive. Wszystkie pozycje dostępne z poziomu menu, oferujące delikatne opcje graficzne (pixel-perfect, efekt CRT) oraz zeskanowane materiały archiwalne, jak okładki czy instrukcje, co zawsze miło widzieć w takiej kompilacji.

Jest to więc pakiet zasadny, nijak nie wybrakowany, ale posiadający wewnątrz tytuł, który najlepsze lata ma już dawno za sobą. Kiedyś można było to porównywać z pierwszym Mario Kart. Dziś to raczej ciekawostka, której ciężko będzie znaleźć pozbawionych nostalgii odbiorców.
20251128-01KB658ZWCMWWFV04PSQES2T5A-58A677C0-69CF-441A-9EC4-4AB7D133C595
Głównym motorem napędowym produkcji względem takich Mario Kartów, jest okazjonalna brutalność. Podczas jazdy możemy okładać pięściami swoich oponentów, a trasy są wypełnione bombami i innymi rzeczami uprzykrzającymi życie. W teorii bardzo fajne, ciekawe, ale w praktyce, gdy trudno jest w ogóle zobaczyć cokolwiek na trasie, to bywa raczej frustrujące. 

Trasy to dość duży problem Street Racera, bo żadna nigdy nie stara się czymkolwiek zaskoczyć. Są oczywiste, oklepane i nudne. Kwestia czasów, rozumiem, pierwsze MK też nie miało się czym pochwalić, ale gdy dorzucimy do tego te wszystkie wspomniane przeszkadzajki, to do spółki z brakiem widoczności nie będzie to nic przyjemnego. Wyścigi raczej były męczące, niżeli gwarantowały dopaminę.
20251128-01KB658RX00R9TETKB4HAAFWZ8-80E7FB0C-8872-41AC-A421-51AF9926736E
Każda z gier zakłada przebrnięcie przez kilka pucharów z dość oczywistym systemem punktacji po każdym z wyścigów, a w większości możemy liczyć na tryby dodatkowe. Rumble, gdzie należy utrzymać się na planszy, Piłka nożna, która mówi sama za siebie i DOSowe wyścigi top-down, które podobnie jak w przypadku Kirby Air Riders były moim oczkiem w głowie przez wspomnienia z Micro Machines. Nie będzie to nic wyjątkowego, ale pokazuje, jak przyjemniej było się ścigać w takiej perspektywie te X lat temu.

Wrócę jednak do tematu braku widoczności, bo moim absolutnym faworytem jest tu wersja z Game Boya. Na dużym ekranie, gdy zostanie to odpowiednio rozciągnięte, jesteśmy skazani na coś, co widzicie poniżej. Próba ustalenia, co się dzieje na ekranie, jest zbędna. W ferworze wyścigu moje oko nigdy nie było w stanie się do tego dostosować. Na małym wyświetlaczu to się jakoś może spinało, ale w takiej kolekcji sprzedawanej ludziom, to już produkt niegrywalny i rzucony dla sztuki. Jakby był w pakiecie z licencją na pozostałe i żal było zmarnować. Dla mnie gry, to są tu trzy...
20251128-01KB658WH4TKAAQXD9P9ZF8SRF-B8DC2A09-A27E-4FC8-A464-62D724D4A9BC
…Jak już pogodzimy się z marginalnymi różnicami, które najlepiej zobrazują postępy graficzne na poszczególnych sprzętach. Poza nimi to wersja oryginalna ze SNESa pozostanie chyba tą najprzystępniejszą w 2025 roku, choć w każdej będziemy się mierzyć z dość chybotliwym sterowaniem i bardzo znikomym ciężarem wozów. Trudno się dostosować, a finalnie można się zapytać - czy jest w ogóle sens? Piłka nożna sympatyczna, acz chaotyczna i nieczytelna. Wyścigi podobnie. To raczej pierwiastki radości pomnożone x3 (bo ja serio Game Boya liczyć nie zamierzam).

Dziękujemy za klucz do recenzji firmie QUByte Interactive


Plusy:

Thumb Up

Kompilacja oferująca standardowe opcje modyfikacji grafiki - nie zawsze są, więc doceniam

Thumb Up

Skany okładek i instrukcji - dla fanów wartościowe

Thumb Up

Top-downowe wyścigi w wersji MS-DOS


Minusy:

Thumb Down

Różnice między grami są często tylko graficzne

Thumb Down

Model sterowania jest stanowczo zbyt chybotliwy

Thumb Down

Czytelność każdej gry kuleje…

Thumb Down

…a wersja z Game Boy to już tylko upchnięta kolanem ciekawostka

4.5 / 10

Nasza ocena

Awatar

Niko Włodek

Postaw mi kawę na buycoffee.to


Komentarze (0)

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz