bo-path-of-the-teal-lotus-pc-game-steam-cover

Właściciel zdjęcia: Humble Games

Recenzja Bō: Path of the Teal Lotus na Nintendo Switch

Bō: Path of the Teal Lotus wyszło spod rąk studia Squid Shock Games, którzy na swoim koncie mają jedynie mobilne Fox Phrase: A Word Party Game. Do lisów mają najwyraźniej słabość, bo i w ich najnowszej grze wcielimy się w lisopodobne stworzenie będące niebiańskim kwiatem. Zstąpił on na ziemię, aby odegrać rolę w pewnym rytuale.

Gra pojawiła się na wszystkie wiodące platformy 17 lipca 2024 roku i jest klasyczną metroidvanią. Naszym celem będzie poszukiwanie kolejnych umiejętności skrywanych przez malowniczy świat, by za ich sprawą odblokować sobie dalszą ścieżkę.
2024072009094100 s

Yokai


Odhaczmy oczywistości - najmocniejszą stronę Bō jesteście w stanie zobaczyć na screenach. Artystyczna warstwa skąpana w japońskim folklorze kojarzyć się może z takimi tytułami jak Okami, ale zestawienie z królem gatunku Hollow Knightem też nie byłoby dużym nadużyciem. Czuć tu inspirację powyższymi, a efekt jest godny pochwały. Lokacje bywają zjawiskowe, a niektórzy bossowie wiele im nie ustępują. Krzyżuje się tu ręcznie rysowana animacja 2D z dziełami stworzonymi z papieru.

Powyższe może spowodować małą wymówkę do surowego sterowania, któremu brakuje płynności gatunkowych odpowiedników. Nikt żadnej zbrodni się nie dopuścił, ale zwyczajnie są lepsi na tym polu - Ori, czy chociażby niedawny Prince of Persia: The Lost Crown. A mówię o tym przede wszystkim w metroidvaniach, które polegają na ciągłym chodzeniu i częstym backtrackingu. Postać musi być responsywna i zwyczajnie przyjemna w swoich ruchach. Samo poruszanie musi być najbardziej dopieszczonym elementem całości, którego lekceważyć nie sposób. Ten lisek nieco przysnął na tej lekcji. Jest tylko poprawnie.
2024072009155300 s

Skacz po japońsku


A poprawnie może szybko zamienić się na frustrująco, gdyż ta ścieżka lotosu przepełniona jest elementami zręcznościowymi. Jeśli jest coś podkreślonego przez twórców na każdym kroku, to są to sekcje platformowe. Praktycznie od samego startu jesteśmy uczeni różnych akrobacji, a poziom zagmatwania tylko rośnie. Jeśli lubicie skakać w dal, by uderzając w odpowiednie miejsce umożliwić sobie kolejny skok z powietrza, to jesteście w domu. was tymi motywami zasypie. Przy bardzo małej liczbie checkpointów, jest szansa, że nawet zniechęci. Częste powroty na sam początek dłuższej sekcji mogą wywołać małe odruchy wymiotne. To niekoniecznie był dla mnie model pozytywnego wjazdu na ambicję i motywacji do kolejnej próby. Tu pojawiało się zniechęcenie, podyktowane w dużej mierze wcześniejszym akapitem - surowością sterowania.
2024072108265600 s
Nacisk na elementy platformowe nie dziwi tak mocno, gdy przyjrzymy się samej walce. Równie poprawnej, co cała reszta. Bossowie najczęściej mają sztywno zapisany ciąg ataków, więc z czasem będziecie ich czytać z pamięci, a sam lisek macha kijem w dość sztampowy sposób. Rozwija się, dochodzą darumy (lalki), które służą nam jako atak specjalny, ale nigdy nie wychodzi to przed szereg. Tu nawet walka z bossem często zakłada wykorzystanie świeżo wyuczonego platformowego patentu. Jeden z nich jest wręcz platformowym levelem.
2024072009310500 s
Bō: Path of the Teal Lotus to poprawna porcja metroidvanii. Świata nie podbije, niczego nie zrewolucjonizuje, a wielu zachwyci swoim stylem na tyle, że będą oni wiele łaskawsi w patrzeniu na gameplay. Osobiście czuję mały przesyt gatunkiem, którego szczególnym fanem nigdy nie byłem. Hollow Knight i długo, długo nic - nawet nie Ori

Nie jest to gra długa - jak na metroidvanie, to nawet szalenie krótka ~10h - a i tak doceniłbym jakieś skróty, czy bardziej przemyślaną konstrukcję mapy. Często przychodzi Ci wracać tę samą nudną ścieżką, pokonując te same sekcje platformowe. Uwielbiam platformówki, a jednak tutaj potrafiło mnie to nieco zmulić. Pogo całą noc. Skocz, odbij, powtórz.

Dziękujemy za klucz do recenzji firmie fortyseven communications


Plusy:

Thumb Up

Fantastyczny styl artystyczny

Thumb Up

Klimat

Thumb Up

Większość bossów trzyma godny poziom


Minusy:

Thumb Down

Lubię elementy platformowe, ale tu wajcha została podkręcona do porzygu…

Thumb Down

…a sterowanie bywa zbyt surowe, żeby w pełni się tym zachwycać

6.5 / 10

Nasza ocena

Awatar

Niko Włodek



Komentarze (0)

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz