Ze świata Nintendo: 19/04 - 25/04

Zgodnie z przewidywaniami funkcjonujemy głównie w okresie spekulacji i narzekań. Jak tylko pojawią się te pierwsze, to zaraz wjeżdża następne. Nieustannie powracamy do tematu Game Key Card, które niezmiennie pozostają LEPSZĄ opcją niż częste i haniebne kody w pudełku. Tu instalator i możliwość odsprzedaży, tam plastik do wyrzucenia po aktywacji.
Wyciekło ostatnio zdjęcie, że wiele firm trzecich zdecyduje się na to rozwiązanie, co w dużej mierze bierze się z rozmiaru dzisiejszych gier i ich oszczędności. Chwalmy więc podejście CDProjektu, które upchnęło Cyberpunka w całości, czy firmy Marvelous, która ostatnio zapowiedziała podobne podejście, a nastawiajmy się, że "instalator na karcie" to coraz częstsze zjawisko. Czy to zmieni tak wiele? Nie. Już na pierwszym Switchu był wysyp gier z informacją o konieczności połączenia do sieci w celu pobrania danych. To to samo!

Bardziej niepokojącą informacją były odnotowane na oficjalnych stronach informacje, że nie wszystkie gry wspierać będą zapisy w chmurze. Na szczęście reakcja Nintendo była szybka i już usunięto te wzmianki. Donkey Kong Bananza wkroczył na właściwą ścieżkę, a Zelda: Tears of the Kingdom wybrała milczenie. Nie ma co siać paniki. Wątpię, żeby aż tak strzelali sobie w kolano, ale samo istnienie takich informacji martwi. Skąd się wzięły? Kto przespał temat?

Ubisoft zapowiadał mocne wsparcie dla Switcha 2, ale konkretów na start było niewiele. Dziś już można mówić o dacie premiery gry Star Wars Outlaws, która określona została na 4 września...

... oraz o wycieku PEGI, które mogło zdradzić nadejście Assassin's Creed Shadows na nową konsole Nintendo.  Tu oczywiście szampany trzymałbym zamknięte aż do oficjalnej zapowiedzi samego Ubi. Takie wycieki potrafią być zwodnicze, choć w tym przypadku, biorąc pod uwagę miejsce akcji i popularność serii - kwestia czasu.

Premiera Street Fightera 6 na Switchu 2 nie będzie sucha i naga, jak mogłoby się wydawać. Capcom właśnie potwierdził, że wraz z premierą 5 czerwca w grze na wszystkich platformach zadebiutuje nowa zawodniczka. Będzie nią Elena, która pierwszy raz pojawiła się w Street Fighter III: New Generation. Pokaz jej możliwości poniżej:

Z pre-orderami startuje Hitman: World of Assassination, które również nie bagatelizuje nowego sprzętu i puszcza oko w kierunku fanów. Codename 47 zyska kilka strojów. Chętni siać będą mogli ciche zniszczenie w gustownych czerwonych (Mario) i zielonych (Luigi) garniturach, dzierżąc w ręku czerwony grzyb. Większy chłop się nie zrobi, ale ta gra już nie musi być większa, żeby ją z pełną świadomością polecać. Must have w moim notatniku.

Switch Online uzbroiło się w kolejną grę. Rozbudowę przeszła biblioteka Game Boy Advance, która zaoferuje fanom taktycznych gier kolejną część serii Fire Emblem. The Sacred Stone znajdziecie już w swoim abonamencie.

Z mniej znanych gier, które ogłosiły swój byt na Switchu, na eShop wkroczy Trident's Tale od 3D Clouds. Premiera tej pirackiej przygody pełnej akcji została określona na 22 maja, a ja już teraz mogę obiecać recenzję, bo człowiek dostał wcześniej, więc może spokojnie ograć, ale nie wiem, czy mogę o tym głośno mówić. Obiecują nam walkę na lądzie, jak i na morzu, a do odkrycia pozostanie sekret Trójzęba Burz.