europa

Właściciel zdjęcia: Future Friends Games

Recenzja Europa na Nintendo Switch

Po zapowiedziach Europa została bardzo ciepło przyjęta przez graczy. Co chwila słyszałem nakręcający się hype o nadchodzącej Zeldo-podobnej przygodzie nie od samego Nintendo. Za Europa odpowiada Novadust Entertainment, które we współpracy z Future Friends Games wydali grę 11 października 2024 roku.

Jeśli hasło Zelda kończy się u was na bieganiu po zielonej łące i bardzo delikatnym zacięciu do zagadek, to tak, możecie tkwić w swoim przeświadczeniu. Jeśli jednak poprzeczkę tej serii zawiesiliście wyżej, to dla dobra samej Europy, zaprzestańmy porównań już na starcie.
82d6f2e2-a07f-43d0-a93f-b224e03f995b
Europie bliżej do gier artystycznych. Tych spokojnych produkcji z nadmiarem chodzenia, gdzie nadrzędnym punktem jest podziw otaczającego świata. Wcielimy się w androida imieniem Zee, który wyruszy w poszukiwaniu odpowiedzi. Narracja będzie tu prowadzona za pomocą rozrzuconych po świecie kartek książki, które w powolnym tempie rozwijać nam będą opowieść o naturze i człowieczeństwie.

Z racji wbudowanego podziału na rozdziały, nie sposób tu pisać o otwartym świecie, a tym bardziej o pominięciu jakiejś kartki historii. Znajdują się one zawsze w klarownych miejscach, często na środku głównej trasy. Ci z większą chęcią poznawczą swojego otoczenia znajdą pomoce w postaci zwiększenia siły swojego jetpacka, czy naszkicują w zeszycie nieznanego dotąd potwora.
aa99d6cc-5610-4f6a-889d-65cc5182a7df
Nawet jeśli intymność tej historii do Ciebie nie przemówi, to narracja zasłuży na uznanie. Wszystko idealnie skrojone pod podróż w nieznane, gdzie czekają na nas urokliwe góry i tajemnicze budowle upadłej cywilizacji.

Przeszkodą będą dla nas zagadki środowiskowe, które stanowczo zbyt często zakładają zbieractwo uruchamiających mechanizm magicznych owadów itp. Znacie zapewne schemat, gdy otwiera się przed nami kilka rozwidleń, wewnątrz których znajdziecie mniejsze “łamigłówki”. Ot, doskocz tam, kiedy skok wywołuje pojawienie się niewidzialnego głazu przed Tobą. Łopatologiczna to forma budowy i trudno ją bronić. Początkowe rozdziały nawet kończą się tak, że zapalasz 4 pochodnie stojące obok siebie. To już. To ta środowiskowa “zagadka”. Mądrzejszy się nie poczułem.
16b2311a-e9f7-4c18-a65e-3090df14634d
System poruszania budzi moją wątpliwość. Skok protagonisty jest nienaturalnie wydłużony i ma w sobie sporo pierwiastków pokraczności. Umówmy się, gdyby Europa chciała być platformówką, to z takim modelem daleko by nie zaszła - a że to spora część rozgrywki, to ciąży na człowieku. Przeciętnie wygląda próba wykonania przedłużonego skoku po przytrzymaniu przycisku. Wyczuwalny był delikatny input lag, co często prowadziło na dno przepaści - ot, postać nie zdążyła zareagować na moje żądanie. I wiadomo, że można to wszystko sobie tłumaczyć faktem, że to android, więc skoro jetpack ma w sobie, to i taki skok akceptowalny, ale mówię tu o przyjemności z samej podróży, a nie kwestionuje zamysłu. Dla mnie zrobione to było marnie. Często wręcz odpychająco.

Świat wizualnie się broni, ale przez niektóre decyzje sprawia wrażenie bardzo… płaskiego? Wspinaczki i chwytania się krawędzi bohater dokonuje samemu, więc mało immersyjne jest wbieganie po schodach czy pokonywanie mniejszych platform. Czułem się ogłupiony, trzymając wychylony analog i biernie obserwując otoczenie. Ładne, więc może chcieli mi dać więcej czasu na wpatrywanie się, ale jednak wolałbym czuć większą kontrolę. Cóż, że skacze, cóż że latam, cóż że góry, jak ja tego nie czuję?
954261b5-7f16-4d08-be03-7de0e3627179
Europa to kolejny przykład gry, którą wiem, że ludzie się zauroczą. Znajdzie ona swoich amatorów za sprawą spokojnej muzyki, relaksującego puzzle platformingu i intrygującego świata tworzonego na wzór hitów studia Ghibli. I o ile ja te pozytywne aspekty dostrzegam, tak daleko mi do przesadnej wrażliwości wymaganej do takich gier. Ta cozy aura jednych rozczuli, a innych uśpi. I ziewnąłem wielokrotnie, nawet jak zaskoczyli wrzuceniem do tego świata jakiegoś zagrożenia. Mimo tego, że nie było ono śmiertelne, to i tak niosło jakieś wyjście z letargu... Miejcie też świadomość, że nie będzie to tytuł, który nadużyje waszej gościnności, a koniec można zobaczyć po 2-3 godzinach. Dla mnie to akurat pozytyw, bo nie czuje, żeby wydłużenie wyszło tym ograniczonym patentom na dobre.

Dziękujemy za klucz do recenzji firmie Future Friends Games


Plusy:

Thumb Up

Ładny i intrygujacy świat inspirowany hitami studia Ghibli

Thumb Up

Ciekawie prowadzona narracja za pomocą kartek pamiętnika (+ fajny narrator)

Thumb Up

Krótka to przygoda, co przy takich założeniach wychodzi na dobre


Minusy:

Thumb Down

Miałkie sekcje platformowe i przeciętne sterowanie

Thumb Down

Łamigłówki, które często trudno nazywać tym mianem

Thumb Down

Cozy atmosfera, która mnie nie urzekła

6 / 10

Nasza ocena

Awatar

Niko Włodek



Komentarze (0)

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz