Przez lata na platformach Nintendo pojawiło się wiele franczyz. Niemniej jednak można twierdzić, że w ostatnich generacjach żadna z nich nie miała tak długiego cyklu życia jak Xenoblade Chronicles. Pierwotnie gra była przeznaczona tylko na japoński rynek, ale fani spowodowali, że trafiła na konsolę Wii na Zachodzie po pewnej „kampanii”. Następnie doczekała się przeniesienia na konsolę 3DS, podczas gdy „poboczny sequel” ukazał się na konsoli Wii U. Dopiero po pojawieniu się konsoli Switch doczekaliśmy się prawdziwej kontynuacji, a także remasteru oryginału i w końcu trzeciej głównej odsłony.
Z każdą główną odsłoną wzrastała miłość fanów do tej franczyzy. Opowieści, postacie, oprawa wizualna i wiele innych elementów zachwyciły ludzi, zwłaszcza wersje na konsolę Nintendo Switch. MonolithSoft łatwo stało się jednym z najlepszych deweloperów pod sztandarem Nintendo. W rzeczywistości bardzo przyczynili się do prac nad innymi dużymi tytułami Nintendo w międzyczasie.
Jednak po wydaniu swojego ostatniego dodatku DLC, wielu fanów zastanawia się, co przyniesie przyszłość sagi. Sprzedaż tytułów rosła z każdą nową odsłoną, a trzecia gra otrzymała nawet nominację do tytułu gry roku. Jednak jeśli wierzyć DLC oraz głównej kampanii trzeciej odsłony, historia dobiegła końca. Więc co pozostało do stworzenia?
W Japonii ukaże się oficjalny soundtrack trzeciej gry, a dyrektor Xenoblade Chronicles, Tetsuya Takahashi, zostawił wiadomość. Oto, co miał do powiedzenia dyrektor:
„Zamiast grać defensywnie, przejść do ofensywy; zmieniać zamiast utrzymywać. To stanowisko, które wyznaję przez trzydzieści lat. Jeśli będzie kolejne „Xenoblade”, prawdopodobnie będzie to coś znacznie innego niż to, co było wcześniej. Jeśli chodzi o styl i muzykę, chciałbym aby moim następnym celem było stworzenie czegoś, co przekroczy oczekiwania wszystkich, oczywiście w pozytywnym znaczeniu”.
Jeśli to brzmi nieco znajomo, to dlatego, że słyszeliśmy podobne stanowisko od kompozytora serii, który również chce zrobić coś „bardzo innego”, jeśli powstanie kolejny tytuł.
Bez wchodzenia w spoilery dotyczące tej franczyzy, wydaje się, że opowieść tych trzech głównych gier dobiegła końca. Jeśli więc powstanie czwarty tytuł, prawdopodobnie będzie to gra, która sięgnie po nowy punkt wyjścia.
Jednak biorąc pod uwagę dość skomplikowane wydarzenia wewnątrz tych gier, istnieje możliwość, że będą w stanie wydobyć coś nowego. Albo też mogliby wrócić do świata części na konsolę Wii U i dostarczyć sequel, którego fani domagają się od dłuższego czasu.
Cała seria Xenoblade Chronicles jest dostępna w Nintendo eShop, każda część w cenie 249,80 zł.
Cała seria Xenoblade Chronicles jest dostępna w Nintendo eShop, każda część w cenie 249,80 zł.
Czy uważacie, że seria Xenoblade Chronicles osiągnęła swój punkt kulminacyjny, czy może wciąż ma potencjał do dalszego rozwoju?
