Zgodnie z plotkami 6 grudnia na Switcha trafił The Thing: Remastered od Nightdive Studios. Problem w tym, że nie w Europejskim regionie. Powodem tego było nieoczekiwany błąd (którego mi nie przybliżono), ale wydawcy zapewniają, że gra doczołga się do nas jeszcze w grudniu. Oceny na razie zbiera mieszane, obrywając za to samo, za co obrywało lata temu - zbyt duże ambicje twórców, którzy jedynie liznęli hucznie zapowiadane patenty. Jeśli o samą pracę Nightdive chodzi, to spisali się dobrze, a gra jest faktycznie przyjemniejsza dla oka, nie tracąc po drodze swojej oryginalnej formy. Zakładam, że sam to zrecenzuje po debiucie.
A jeśli o spóźnionych mowa to poznaliśmy nową datę premiery Antonblast. Ta świetnie zapowiadająca się platformówka trafi do sprzedaży 13 grudnia. Jeśli faktycznie do tego dojdzie i skończymy z jedynie 10 dniowym opóźnieniem, to nie jest tak źle. PCtowcy nie odbiegli aż tak daleko!
Kolejnym nieobecnym będzie odświeżony Croc. Zgodnie z domysłami twórcy oficjalnie potwierdzili, że gra pojawi się dopiero w 2025 roku.
Z rzeczy mnie bolesnych, bo niszowych, jednakową obsuwę u nas zaliczy shmup Under Defeat, którego planowałem recenzować i widniał on na grudniowej liście premier. Clear River Games na razie nie podało dokładnej daty debiutu na zachodzie. Gra zgodnie z planem wjechała na eShop w Japonii 5 grudnia.
Żeby nie było tak smutno i o samych obsuwach, to zdarzają się przypadki gier wydawanych wcześniej niż planowano. Jednym z nich będzie Tails of Iron 2: Whiskers of Winter, które trafi do nas 28 stycznia 2025, a nie w lutym, jak oryginalnie zakładano. Jeśli ktoś nie grał w te soulsy 2D opowiadające o szczurzym bohaterze, to mocno polecam nadrobić przed premierą kontynuacji.
Wracam na moment do wydanego w zeszłym tygodniu RollerCoaster Tycoon Classic. Gra to miły powrót do przeszłości, który na Switchu lekko kuleje w kwestii sterowania. Nie zaimplementowano kontroli dotykowej, której brak ciąży kupującym switchowcom. Twórcy przyznali, że była to świadoma decyzja mająca na celu oddać pełniejsze doświadczenie z PCtów tamtych lat, ale postarają się nadrobić zaległości w przyszłości.
Switch wjeżdża na swoją ostatnią prostą przed emeryturą, karmiąc graczy głównie remake'ami/remasterami starszych gier. Z jednej strony chwali się bogatszym trailerem Donkey Kong Country Returns HD...
...z drugiej pojawiają się plotki o kolejnym powrocie starej gry. Tym razem miałoby chodzić o Kirby'ego i jego Planet Robobot z 3DSa. Na razie są to informacje niepotwierdzone, ale możemy ponapawać się zwiastunem i zastanowić, czy warto.
Kończąc temat Nintendo, firma zakupiła 100% praw do Monolith Soft. Deweloperzy, którzy są odpowiedzialni za Xenoblade Chronicles mogą mówić dzień dobry na korytarzu wąsatemu hydraulikowi. Informacja mocno rozgrzała fanów, choć prawdę powiedziawszy nie jest niczym spektakularnym. Gigant z Kyoto miał większość akcji (96%) od 2011 roku. To była formalność!
W kąciku dla kolekcjonerów dwie zapowiedzi od Limited Run Games. W grudniu rozpoczynają się pre-ordery do kolejnych pozycji. Chętni będą mogli zarezerwować swojego Shin Chana: Shiro and the Coal Town oraz świetnego Sonica, który nie jest Soniciem - Freedom Planet 2.
A jeśli o spóźnionych mowa to poznaliśmy nową datę premiery Antonblast. Ta świetnie zapowiadająca się platformówka trafi do sprzedaży 13 grudnia. Jeśli faktycznie do tego dojdzie i skończymy z jedynie 10 dniowym opóźnieniem, to nie jest tak źle. PCtowcy nie odbiegli aż tak daleko!
Kolejnym nieobecnym będzie odświeżony Croc. Zgodnie z domysłami twórcy oficjalnie potwierdzili, że gra pojawi się dopiero w 2025 roku.
Żeby nie było tak smutno i o samych obsuwach, to zdarzają się przypadki gier wydawanych wcześniej niż planowano. Jednym z nich będzie Tails of Iron 2: Whiskers of Winter, które trafi do nas 28 stycznia 2025, a nie w lutym, jak oryginalnie zakładano. Jeśli ktoś nie grał w te soulsy 2D opowiadające o szczurzym bohaterze, to mocno polecam nadrobić przed premierą kontynuacji.
Wracam na moment do wydanego w zeszłym tygodniu RollerCoaster Tycoon Classic. Gra to miły powrót do przeszłości, który na Switchu lekko kuleje w kwestii sterowania. Nie zaimplementowano kontroli dotykowej, której brak ciąży kupującym switchowcom. Twórcy przyznali, że była to świadoma decyzja mająca na celu oddać pełniejsze doświadczenie z PCtów tamtych lat, ale postarają się nadrobić zaległości w przyszłości.
Switch wjeżdża na swoją ostatnią prostą przed emeryturą, karmiąc graczy głównie remake'ami/remasterami starszych gier. Z jednej strony chwali się bogatszym trailerem Donkey Kong Country Returns HD...
...z drugiej pojawiają się plotki o kolejnym powrocie starej gry. Tym razem miałoby chodzić o Kirby'ego i jego Planet Robobot z 3DSa. Na razie są to informacje niepotwierdzone, ale możemy ponapawać się zwiastunem i zastanowić, czy warto.
Kończąc temat Nintendo, firma zakupiła 100% praw do Monolith Soft. Deweloperzy, którzy są odpowiedzialni za Xenoblade Chronicles mogą mówić dzień dobry na korytarzu wąsatemu hydraulikowi. Informacja mocno rozgrzała fanów, choć prawdę powiedziawszy nie jest niczym spektakularnym. Gigant z Kyoto miał większość akcji (96%) od 2011 roku. To była formalność!
W kąciku dla kolekcjonerów dwie zapowiedzi od Limited Run Games. W grudniu rozpoczynają się pre-ordery do kolejnych pozycji. Chętni będą mogli zarezerwować swojego Shin Chana: Shiro and the Coal Town oraz świetnego Sonica, który nie jest Soniciem - Freedom Planet 2.
Tradycyjnie przypominam o dziale recenzji, gdzie regularnie wskakują nowe pozycje. Ostatnio kilka mniejszych, ale już niebawem postaram się opisać wrażenia z pakiety odświeżonych Soul Reaverów, Fantasian: Neo Dimension, czy Funko Fusion - które wreszcie trafiło na Switcha, bo przesuwane było regularnie (to też dopiszcie do listy newsów!)